„Zakochany do szaleństwa” – Kopciuszek w psychiatryku (ocena 5/10)

Komediodramat melodramatyczny z niewykorzystanym potencjałem psychiatrycznym.

Bohater zostaje poderwany w pubie przez tajemniczą dziewczynę. Szalony wieczór z wkręceniem się na ślub czarnoskórych i szybkim numerkiem w pokoju państwa młodych kończy zniknięcie dziewczyny. Mężczyźnie zamiast pantofelka pozostaje jedynie pozostawiona kurtka. Współczesnego Kopciuszka znajdzie w specyficznym miejscu pobytu.

Moty wyjściowy miał spory potencjał. Można wymieniać wiele przykładów filmów, w których osoby psychicznie chore, albo sam pobyt w miejscu odosobnienia, były wystarczające do rozwoju fabuły. Także w tym przypadku dopracowano osobowość głównych, ale także drugoplanowych, bohaterów. Niestety szybko jakby brakowało pomysłów. Szczególnie główny wątek jest zupełnie nieprzekonujący, a w finale rozczarowujący scenariuszowo. W kinach, albo na festiwalu filmów hiszpańskich, taka produkcja mogłaby wzbudzić większe zainteresowanie, na Netflixie mimo ładnego plakatu przejdzie nie zauważony.

Plusy:

+ bohaterowie

+ potencjał motywu wyjściowego

+ postacie drugoplanowe

Minusy:

- brak pomysłu na rozwinięcie fabuły

- dystrybucja na platformę