„Zło czyha za drzwiami” – półsierota (ocena 5/10)
- Andrzej
- 25 maj 2021
- 1 minut(y) czytania

Sztampowe. A jednak ma swój smaczek. Aktorski i skandynawski.
Ojciec z nową żoną osiedla się z synem z pierwszego małżeństwa, zakończonego tragicznie, w nowym opuszczonym domu.
Scenariusz dla nawet mało obeznanych z tego typu produkcjami jest jak po nitce do kłębka. Zero zaskoczeń. Sztampowa historia opuszczonego domu, tajemnicy z przeszłości, duchy, porwania itp. Zawsze nadzieją jest usadowienie w centrum fabuły dziecka. Już niejeden przeciętny film dobra rola ratowała, a niektóre zapisały się w historii kina („Szósty zmysł”). W tym przypadku aż tak dobrze nie będzie, ale ciekawa rola dziecięca, a także kobieca (matka, który musi się zmierzyć z zastępstwem zmarłej matki) przykuwają uwagę. Szkoda tylko że kompletnie znika postać ojca.
Wyraźnie niski budżet też nie jest przeszkodą, bo Skandynawowie potrafią mroczny klimat utrzymać bez kosztownych efektów. Jak na debiut reżyserski całkiem nieźle. Niestety niszowa dystrybucja niweczy wszelkie wysiłki – taki horror to co najwyżej w ciemnym kinie. Na małym ekranie, w podrzędnym serwisie traci wiele.
Plusy:
+ rola dziecięca
+ rola kobieca
+ klimat
Minusy:
- sztampowe
- niskobudżetowe
- irytujący polski tytuł
- bez szerszej dystrybucji
Zwiastun:
produkcja: Szwecja
rok: 2020
gatunek: horror
· reżyseria, scenariusz: Tord Danielsson, Oskar Mellander
· zdjęcia: Henrik Johansson
· montaż: Joakim Tessert-Ekström
· muzyka: Jonas Wikstrand
· scenografia: Jan Olof Ågren
· obsada: Jakob Fahlstedt, Janna Granström, Dilan Gwyn, Karin Holmberg, Niklas Jarneheim, Henrik Norlén, Sovi Rydén, Linus Wahlgren
Comments