„Wojna z dziadkiem” – bój o pokój (ocena 5/10)
Komedia pokoleniowa z niewykorzystanym potencjałem na rzecz mało wykwintnych żartów kloacznych.
Dorastający Peter wchodzi w trudny okres w szkole, prześladowany przez starszych uczniów. W domu problemem staje się wprowadzenie dziadka, który po śmierci żony popadł w apatię. Wyrzucony na strych rezolutny malec wypowiada samemu Robertowi de Niro - wojnę.
To mogła być inteligentna komedia oparta na różnicach pokoleniowych. Chociaż jak wiadomo porozumienie na linii dziadkowie-wnuki często są trwalsze niż z rodzicami. Zresztą tutaj jeden z wątków pobocznych (córka-matka) również na to wskazuje. Trudno więc uwierzyć w nieuzasadnioną złośliwość stanowiącą trzon fabuły. Wręcz przeciwnie – widać pomiędzy bohaterami nić sympatii, co chociażby ukazano w scenie łowienia ryb. Mało wiarygodne jest również przesiedlenie dziadka, który radzi sobie nad wyraz dobrze – np. podczas gry w dwa ognie.
Komedia jednak nie musi być koniecznie logiczna i uzasadniona. Musi natomiast być śmieszna. W tym przypadku potencjał komediowy zupełnie nie został wykorzystany. Dominują żarty najniższych lotów, chociażby powtórzona sytuacja obnażenia się teścia przed swoim zięciem. Najgorszy to jednak zupełnie niepotrzebny dla fabuły żart na pogrzebie. Poza tym głównie demolka (przyjęcie urodzinowe na którym miało być rzekomo zawieszenie broni) nic nie wnosząca do sprawy.
Nie ma niestety okazji, bo film mimo promocji wpadł w repertuarową dziurę pandemiczną, przekonać się w których momentach ludzie się śmieją – a to często przykre kontestacje. Oglądanie natomiast samotnie na ekranie laptopa nawet na takie eksperymenty uniemożliwia.
Zacna obsada, bo nie tylko popełniający ostatnio podobne błędne wybory Robert de Niro i Christopher Walken, ale sama Uma Thurman – to magnes dla widza. Pewnie w kinach sale nie świeciłyby pustkami. Przyzwoici aktorzy, chociaż już dawno poza głównymi wyborami castingowymi, oczywiście nie są w stanie przeskoczyć głupiego poczucia humoru, ale pewien pozytywny akcent wnoszą. Inna sprawa, że realizacyjnie jest w miarę pozytywnie: film ma dobre tempo i poprawny montaż. Ale te żarty – osłabiają ….
Plusy:
+ dobre tempo
+ konflikt pokoleniowy
+ zacna obsada
+ poprawny montaż
Minusy:
- niski poziom poczucia humoru
- absurdalna geneza fabuły
- rozmienianie się znanych i lubianych aktorów na drobne
- brak dystrybucji kinowej
Zwiastun:
tytuł oryginalny: The War with Grandpa
produkcja: Stany Zjednoczone
rok: 2020
gatunek: komedia
· reżyseria: Chris Weitz
· scenariusz: Matthew Orton
· obsada: Robert De Niro, Christopher Walken, Laura Marano, Juliocesar Chavez, Lydia Styslinger
Comments