„Wicher. Ostatni rozdział” – w cyrku (ocena 5/10)

Oby to był ostatni rozdział, bo to wyjątkowo nie kinowa propozycja w dystrybucji.
Nastoletnia miłośniczka koni spotyka chłopca pracującego dla cyrku, gdzie zwierzęta są dużo gorzej traktowane.
Seria rozrosła się do piątego filmu. I wygląda na to, że scenarzysta poczuł się zbyt pewne. W zasadzie prosta fabuła oparta na przywiązaniu nastolatki do zwierzęcia urozmaica pomysłami cokolwiek absurdalnymi, przez co irytującymi. Podobnie jak poprzednie części równie żałosne są dialogi i sztywne aktorstwo. Najlepiej w tym wszystkim wypadają rasowane muzyką w tle sceny z ujeżdżaniem koni. Równie zagadkowe co samo powstawanie kolejnych części są żałosne próby wprowadzania do polskich kin. Ta część w Warszawie była wyświetlana na jednym pokazie w poniedziałek rano. Szybko trafiła na platformę vod, taką znaną raczej z mniej udanych produkcji.
Plusy:
+ ładne widoki
+ sceny ujeżdżania koni
+ muzyka w tle
+ oby już ostatni
Minusy:
- dialogi
- pomysły scenariuszowe
- sztywne aktorstwo
- nieporadne próby dystrybucji kinowej
- mało zaszczytna platforma vod
Zwiastun:
tytuł oryginalny: Ostwind - Der große Orkan
produkcja: Niemcy
rok: 2021
premiera: 12 listopada 2021
gatunek: familijny
· reżyseria, scenariusz: Lea Schmidbauer
· obsada: Luna Paiano, Hanna Binke, Marvin Linke
Комментарии