„Trigger” – sensory (ocena 4/10)

Kameralny dramat z podtekstem nowoczesnych technologii internetowych.

Samotna Ksenia spędza czas przed kamerą internetową. Jej filmy zainteresują podobnego charakterologicznie Filippa. Czy jednak pobyt razem będzie równie ekscytujący co kontakt w sieci?

Zapowiada się ciekawie – kontakty międzyludzkie, nawet intymne, poprzez nową technologię. Niestety pozostając w kameralnym klimacie film niewiele więcej oferuje. Bohaterowie snują się po mieszkaniu bez celu, a ich interakcje są mało angażujące dla widza.

Reżyser specjalizujący się w formach krótkometrażowych nie ma pomysłu na pełną fabułę, nie potrafi kameralności uczynić atutem, lekceważy istotę dialogów w dłuższym formacie. A dodatkowo zbyt wiele ma na głowie: reżyseria, scenariusz, montaż - to zazwyczaj przynosi odwrotny do zamierzonego efekt. Pozostaje wrażenie nudy i monotonii.

Często tego typu produkcje filmy pojawiają się na Festiwalu Filmów Rosyjskich Sputnik, ale w wersji online zbytnio zachęcają do przerwania domowego seansu. Bo wokół taka sama monotonia i powtarzalność pandemicznego siedzenia w czterech ścianach.

Plusy:

+ scenografia

+ motyw przewodni

+ stonowana bohaterka

Minusy:

- słaba reżyseria

- bez rozwinięcia

- monotonne

- nie angażujące

- słabe aktorsko

- ubogie dialogowo

produkcja: Rosja