„Szybcy i wściekli 9” – autem w kosmos (ocena 5/10)
- Andrzej
- 15 lip 2021
- 1 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 27 maj 2023

Nawet jeżeli dawno stało się już jednostajne, męczące, czy irytujące, to ciągle przynosi zyski, a widownia kin nagle wypełnia się odmienną publiczną.
Odizolowanych od świata, nawet bez kontaktu telefonicznego, podejrzliwych niczym Nicolae Ceaușescu w ostatnich godzinach swojego żywota, bohaterów poprzednich części odwiedzają starzy przyjaciele z mocnymi argumentami ku kolejnej przygodzie.
Już pierwsza scena wizytacji wraku samolotu, pilnowanego gorzej niż Tu-154 w Smoleńsku, odbiera jakąkolwiek nadzieję na logikę i respektowanie praw fizyki. Nawet jak się przymknie na to oko i próbuje bawić obserwacją efektów specjalnych to finałowy lot w kosmos sprowadza na ziemię. Sami twórcy chyba orientują się, że przekraczają granicę absurdu i silą się momentami na autoironię. Nic z tego nie jednak nie wynika, bo poczucie humoru przydzielono innym scenarzystom. Dla widzów, którzy mają już tej serii dość pozostaje czekać na kolejne dwie części, z nadzieją że zgodnie z zapowiedziami będą ostatnie. Ale za to dla kin po okresie pandemicznej posuchy taki zastrzyk nowych widzów jest jak finansowa kroplówka.
Plusy:
+ efektowne
+ popularne
+ lokalizacje
+ zaczynki autoironii
+ finansowa kroplówka dla kin
Minusy:
- absurdalny
- sztampowy
- za długi
- irytujący powtarzalnością
Zwiastun:
tytuł oryginalny: F9
produkcja: Stany Zjednoczone
rok: 2021
premiera: 25 czerwca 2021
gatunek: sensacyjny
reżyseria: Justin Lin
scenariusz: Daniel Casey, Justin Lin
obsada: Vin Diesel, Lucas Black, Tyrese Gibson, Jordana Brewster, John Cena, Michelle Rodriguez, Ludacris, Nathalie Emmanuel
Comments