„Simona” – Kossakówna (ocena 7/10)
Przyroda piękna. Zwierzęta super. Tylko ludzie nie za bardzo.
Wspomnienie Simony Kossak. Ekscentrycznej kobiety, która wyjechała z Krakowa do Białowieży. Tam na łonie natury spędziła życie ze swoim mężem. Wspomina ją zaintrygowana aktywnością przyrodniczą wnuczka.
Pretekstem powstania filmu była refleksja wnuczki tytułowej bohaterki podczas porządkowania dokumentów po spawie spadkowej. Atutem filmu jest ukazanie surowej przyrody, która ukształtowała życie bohaterki. A przede wszystkim umiłowanie do zwierząt. Dla poszczególnych ulubieńców zarezerwowano w filmie osobne kilkuminutowe rozdziały. Rozpacz po utracie ulubionego zwierzątka dla Simony była żałobą jak po śmierci własnego dziecka. Mniej czasu poświęcono aktywnej walce o ochronę dzikiej przyrody puszczy białowieskiej. Samo życie osobiste pozornie jest w tle. Jednak wyraźnie wskazano istotne aspekty, które ukształtowały postawę i trudne stosunki międzyludzkie.
Produkcja oparta jest na zdjęciach z życia bohaterki i ujęciach Puszczy Białowieskiej. Dużo niestety jest gadania. Reżyseria jest trochę chaotyczna, brakuje uporządkowania tematów. Lepiej więcej oglądać tą niewątpliwie ciekawą produkcję znając historię jej bohaterów. Osobiste podejście źle wypłynęło na jakość narracji, ale za to uniknięto hagiografii – wręcz uwypuklono negatywne cechy charakteru tytułowej Simony. A to zawsze atut przy produkcji dokumentalnej.
Plusy:
+ ekscentryczna bohaterka
+ ukazanie piękna przyrody
+ opieka nad zwierzęta
+ osobiste, ale obiektywne podejście
Minusy:
- chaotyczna narracja
- dużo gadania
Zwiastun:
produkcja: Polska
rok: 2021
gatunek: dokument
festiwale: Millenium Docs Against Gravity! 2022
· reżyseria, scenariusz: Natalia Koryncka-Gruz
· zdjęcia: Krystian Matysek
· montaż: Marceli Majer
· występują: Ida Matysek, Simona Kossak, Lech Wilczek
Comments