„Purpurowe morze” – łódź uchodźców (ocena 5/10)
Eksperyment filmowy usprawiedliwiony okolicznościami i tematyką.
Jedna z łodzi transportująca nielegalnie uciekających przed wojną Syryjczyków do Europy. Przeciążona – zagrożona zatopieniem i śmiercią zdesperowanych ludzi.
Tak się składa, że filmy o problemie uchodźców, jakże społecznym i kontrowersyjnym w ostatnim okresie, są przekombinowane, pretensjonalne, nienadające się dla szerokiego grona odbiorców. To powoduje, że współczesne kino wciąż nie radzi sobie z kompleksową oceną tego zagadnienia. Przedmiotowa produkcja jeszcze bardziej wykracza poza filmowe ramy. Stanowi bowiem nieczytelny zapis kamery przytwierdzonej do nadgarstka, uzupełniony narracją z offu stanowiącą przekaz pasażerki feralnej łodzi. W efekcie przez ponad godzinę praktycznie nic nie widać, a narracja jest mało zajmująca. Dość powiedzieć, że od filmu bardziej ciekawy jest wywiad z jego twórcami. Dopiero wówczas można ogarnąć jak wielką odwagą wykazała się syryjska reżyserka. A także ile wysiłku wymagało dostosowanie materiału do formy filmowej. Wydaje się jednak, że lepiej by się sprawdziła inna forma – np. słuchowisko radiowe.
Plusy:
+ wysiłek realizacyjny
+ okoliczności
+ odwaga
Minusy:
- nic nie widać
- narracja z offu
- przekombinowana forma
- monotonne
rozmowa z twócami:
https://www.nowehoryzonty.pl/vod-film.s?id=10511
tytuł oryginalny: Purple Sea
produkcja: Niemcy
rok: 2020
gatunek: dokument
festiwale: Nowe Horyzonty
· reżyseria, scenariusz: Khaled Abdulwahed, Amel Alzakout
· zdjęcia: Amel Alzakout
· montaż: Philip Scheffner
Comments