„Naświetlając Muybridge”: inspiracja dla kina (ocena: 6/10 – za galop)
Fotograf sprzed dwóch wieków.
Sylwetka fotografa o bogatym dorobku, ciekawym życiu, a także wpływie na współczesną kulturę. Kto wie, czy to nie dzięki niemu zawdzięczamy wynalazek kina.
Sekwencja fotografii galopującego konia, aby uwidocznić czy wszystkie nogi odrywają się od podłoża, stało się inspiracją do wynalazku taśmy filmowej. Jednak Muybridge jest mało znany i pomijany jako inspirator tego epokowego wynalazku. A jego pasja, zaangażowanie, balansowanie na granicy ryzyka i wpływ na rozwój fotografii były znamienne.
Film dotyka również ekscentryczności postaci protagonisty. Od takich detali jak wielokrotne zmienianie nazwiska, po zamordowanie kochanka żony. Jego bujne życie osobiste i porywczy charakter stanowi uzupełnienie dokonań zawodowych.
Twórcy dokumentu poruszyli wiele tematów. Ale po macoszemu potraktowali inspiracje dla współczesnej kultury (kina i tańca). W zasadzie pojawia się to dopiero w napisach końcowych, jak chociażby słynna scena z filmu „Matrix” – unikania pocisków, stanowiąca kopie jednego ze zdjęć Muybridge’a.
Zalety:
+ ciekawa postać
+ szeroki zakres biografii
+ wpływ na powstanie sztuki filmowej
+ współczesne nawiązania
Wady:
- dużo gadania
- głównie dla zwolenników kina i fotografii
- inspiracje we współczesnej sztuce dopiero podczas napisów końcowych
tytuł oryginalny: Exposing Muybridge
produkcja: Stany Zjednoczone
rok: 2021
gatunek: dokument
festiwale: 20. Millennium Docs Against Gravity, MFF Telluride, MFF Toronto, MFF Vancouver, MFF Ghent, MFF Jerozolima, DOC NYC New York
reżyseria, scenariusz: Marc Shaffer
narrator: Gary Oldman
występują: Marta Braun, Philip Brookman, Luther Gerlach
obejrzane w środę 23 sierpnia 2023 roku, o godz. 19:30, w Elektrowni Powiśle na darmowym pokazie kina letniego
コメント