„Nędzarz i Madame” – Brat Albert (ocena 6/10)
Biograficzno-historyczna religijna superprodukcja Ojca Tadeusza Rydzyka.
Adam Chmielowski po Powstaniu Styczniowym szuka własnej drogi życia. Malarstwo, zakon, chęć pomagania ludziom. Sprzeczne cele doprowadzają do choroby psychicznej.
Film wychodzi poza ramy kina religijnego jakie bywa przedmiotem powszechnej krytyki środowiska filmowego. To produkcja dopracowana realizacyjnie, z dbałością o szczegóły, dobrze rozpisanymi dialogami oraz próbą dogłębnej charakteryzacji postaci. Problem w tym, że jest tego dużo za dużo. O ile wątki związków bohatera z Haliną Modrzejewską, przyjaźni z Albertem Chmielowski, popadanie w szaleństwo są szczegółowe o tyle to co najważniejsze, to co wyniosło protagonista na ołtarze, czyli działalność prospołeczna jest jedynie naszkicowana. A i tak film trwa ponad dwie godziny i momentami zbyt się ciągnie. To nie do końca pasuje dla masowej publiczności i docelowej grupie odbiorców. Postać Brata Alberta zasługuje bowiem bardziej na szerokie ukazanie niż na artystyczne dzieło filmowe. Dodatkowo produkcja trwała długo i zabrakło już czasu na postprodukcję. Zamiast wiec trafić w szerokiej dystrybucji ukazywany jest na pojedynczych seansach prawie dwa lata po powstaniu, a zapewne ostatecznie trafi jedynie jako hit telewizji publicznej.
Plusy:
+ tematyka
+ dogłębność biografii
+ charakteryzacja postaw
+ drobiazgowa scenografia i kostiumy
+ przesłanie religijne
Minusy:
- zbyt wiele aspektów
- za długi
- zabrakło czasu na kluczowy wątek pomocy biednym
- błędy postprodukcyjne
- opóźniona i niszowa dystrybucja
Zwiastun:
produkcja: Polska
rok: 2019
data premiery: 12 listopada 2021
dystrybucja: TVP
gatunek: biograficzny
· reżyseria, scenariusz: Witold Ludwig
· scenariusz: Krysty Wilson-Cairns, Edgar Wright
· zdjęcia, montaż: Julian Kucaj
· scenografia: Marek Chowaniec
· kostiumy: Joanna Walisiak-Jankowska
· muzyka: Krzysztof Aleksander Janczak
· obsada: Piotr Zajączkowski, Magdalena Michalik, Tomasz Błasiak, Marcin Kwaśny, Radosław Pazura, Lech Dyblik, Krzysztof Wakuliński
Comments