„Mój rok z Sallingerem” – stażystka (ocena 4/10)
Film otwierający festiwal Berlinale 2020. Jaki rok taki film.
Dziewczyna tuż po studiach spełnia swoje marzenie zawodowe dostając pracę w biurze słynnego pisarza.
Wiarygodne ukazanie lat 90-tych w amerykańskim klimacie to jedyny pozytyw tej produkcji, nad wyraz dostępującej zaszczytu otwierania festiwalu w Berlinie. Monotonna fabuła, zupełnie nieangażujące postacie, denne dialogi. Tytułowy bohater praktycznie się nie pojawia, co gorsza o jego literaturze też jest niewiele. Ciekawe nazwiska z obsady nie mają co grać. Nawet ta pani, która swego czasu rozprawiała się z Obcym. A po Berlinale przyszedł COVID i wszyscy o tej produkcji zapomnieli.
Plusy:
+ stylizacja epoki
+ książki zamiast smartfonów
+ intrygująca obsada
Minusy:
- monotonne
- nieangażujące
- słabe dialogi
- plastikowe postacie
- brak informacji o literaturze Sallingera
Zwiastun:
tytuł oryginalny: My Salinger Year
produkcja: Kanada, Irlandia
rok: 2019
gatunek: dramat
· reżyseria, scenariusz: Philippe Falardeau
· obsada: Margaret Qualley, Sigourney Weaver, Douglas Booth, Seána Kerslake, Brían F. O'Byrne
Comments