„Lapsis” – kablowanie (ocena 6/10)

Futurystyczny thriller z ciekawym, tyle że nie dopracowanym, pomysłem wizji przyszłości – bynajmniej nie cukierkowej.

Stosunkowo otyły bohater opiekujący się chorym bratem celem zapewnienia środków na kosztowne leczenie podejmuje się nowego zajęcia. A jest nim ciągnięcie kabla przez las aby wetknąć do umieszczonych na polanach sześcianów.

O tyle ciekawa wizja niedalekiej przyszłości, bo przygnębiająca i mało optymistyczna. Nieobce są aspekty społeczne, od wykluczenia technologicznego (początkowa scena z parkowaniem), aż po wykorzystywanie ludzi w pozornie ciekawej (bo nie w zamkniętych kubikach korporacji), ale finalnie dołującej pracy.

Niestety twórcom nie udało się rozwinąć tematu, przez co film pozostanie jedynie ciekawostką, szczególnie w zalewie wielu podobnych pomysłów (sam Netflix już opływa dużo bardziej dopracowanymi scenariuszami) ukazania futurystycznego, acz mocno prawdopodobnego obrazu stosunków społecznych.

Film cierpi również ze względu na brak pokazu w kinie, bo jest całkiem przyzwoicie pod względem operatorskim, montażowym i dźwiękowym zrealizowany. Praktycznie za wszystkie te elementy odpowiada jeden człowiek Noah Hutton – może dlatego zabrakło czasu na dopracowanie scenariusza i dialogów.

Plusy:

+ futurystyczna wizja

+ intrygujący motyw kabli

+ aspekty społeczne

+ wyrazisty bohater

+ poprawna realizacja

Minusy:

- brak wykorzystania i wyjaśnienia motywu

- stosunkowo wtórne na tle innych produkcji SF z motywem rywalizacji w futurystycznym świecie

- prostota dialogów

- dystrybucja festiwalowa, jedynie online

Zwiastun: