„Księga wizji” – medycyna (ocena 7/10)
Zachwycające wizualnie otwarcie 36. Warszawskiego Festiwalu Filmowego.
Ewa – absolwentka medycyny zaczyna badać stary manuskrypt kryjący tajemnicę medycyny sprzed dwustu lat.
Sprawne przenikanie dwóch jakże różnych epok. Nawet jeżeli wydaje się, że starsze czasy dominują w fabule, to okazuje się to mieć uzasadnienie. Film sprawnie operuje montażem, charakteryzacją, kostiumami, a nawet wykorzystaniem aktorów poprzez zdublowanie ról. Tworzy to wyjątkowo zachwycający wizualnie obraz. I nawet jak sama fabuła, a szczególnie dialogi, za tym nie nadążają to trudno nie zachwycać się taką produkcją. Słusznie wybraną na otwarcie tegorocznego, jakże specyficznego ze względu na pandemię - Warszawskiego Festiwalu Filmowego. Siedzenie w maseczkach podczas tej produkcji ma swoje uzasadnienie – w końcu to prawie chirurgiczna perfekcja reżyserska. Nikogo nie może dziwić pomoc jaką udzielił w tej produkcji wizjoner współczesnego kina – Terrence Malik. Niektóre motywy są wprost zaczerpnięte z jego filmów. Ale i włosko-szwajcarskiemu reżyserowi - Carlo S. Hintermann’owi, praktycznie debiutującego przy takiej produkcji, nie sposób odmówić wyczucia i własnych pomysłów. Jego zafascynowanie polskim kinem uważniejsi widzowie mogą zauważyć w postaci plakatów naszych rodzimych filmów.
Plusy:
+ balans pomiędzy epokami
+ montaż
+ zdublowane role aktorskie
+ charakteryzacja, scenografia, kostiumy
+ muzyka
+ warstwa wizualna
Minusy:
- niedopracowany scenariusz
- przeciętne dialogi
- zbyt oczywiste zapożyczenia z filmów Malicka
Zwiastun:
tytuł oryginalny: The Book of Vision
produkcja: Wielka Brytania, Włochy, Belgia
rok: 2020
gatunek: kostiumowy
festiwale: 36. Warszawski Festiwal Filmowy
· reżyseria: Carlo S. Hintermann
· scenariusz: Carlo S. Hintermann, Marco Saura
· montaż: Piero Lassandro
· zdjęcia: Joerg Widmer
· muzyka: Hanan Townshend, Federico Pescucci
· obsada: Charles Dance, Lotte Verbeek, Sverrir Gudnason, Isolda Dychauk, Rocco Gottlieb, Justin Korovkin, Filippo Nigro