„Daleko od Reykjavíku” – wdowa (ocena 6/10)
Islandzka kobieta ma w sobie i determinację i przebojowość.
Bohaterowie prowadzą gospodarstwo rolne będąc uzależnionym od miejscowej spółdzielni monopolizującej zarówno dostawy, jak i zbyt. Tragiczne wydarzenie powoduje, że żona decyduje się na radykalne wypowiedzi i działania.
Znając poprzednie filmy (popularne w Polsce „Barany. Islandzka opowieść”) reżysera Grímura Hákonarson, i klimat kina islandzkiego nie można czuć rozczarowania. Film porusza ważny temat, ale w sposób minimalistyczny i cokolwiek trudny w odbiorze. Dodatkowo dekoncentracja widza nie popłaca, bo każda niepozorna scena, albo krótki dialog może mieć istotny wpływ na ogląd sprawy. To propozycja dla odbiorców uczulonych na wolne tempo narracji, ukrywanie wydarzeń, wymuszanie własnych interpretacji. O tyle szkoda, bo film porusza ważny temat monopolistycznych praktyk i bezradności jednostki.; Jednocześnie ukazując siłę kobiety doświadczonej przez los. Świetnie wypada w głównej roli Arndís Hrönn Egilsdóttir wykraczając poza minimalistyczną formę, tworząc kreację przebojową. Równie dobrze sprawdziłaby się w komercyjnym thrillerze.
Dystrybucja tego filmu siłą rzeczy jest niszowa. Warto odnotować, co się rzadko zdarza, inwencję w przypadku polskiego tytułu, który zamienił oryginalne „Hrabstwo” na lepiej oddające prowincjonalność miejsca akcji.
Plusy:
+ siła kobiety
+ charyzmatyczna rola głównej bohaterki
+ klimat islandzko-wiejski
+ społeczne aspekty monopolu
+ ciekawe zakończenie
+ polski tytuł
Minusy:
- minimalistyczna forma
- szczątkowe dialogi
- brak wątków pobocznych
- niszowa dystrybucja
Zwiastun:
tytuł oryginalny: Héraðið
produkcja: Islandia, Dania, Francja, Niemcy
rok: 2019
polska premiera: 4 września 2020
gatunek: dramat
· reżyseria, scenariusz: Grímur Hákonarson
· obsada: Arndís Hrönn Egilsdóttir, Þorsteinn Bachmann, Ævar Þór Benediktsson, Þorsteinn Gunnar Bjarnason, Daniel Hans Erlendsson
Comentarios