„Czarownica miłości” – kino klasy sex (ocena 5/10)
Thriller erotyczny z wyraźnie niskim budżetem, ale ciekawą stylizacją.
Wywary, karty Tarota, atrakcyjny strój - to pomysł na zdobycie serca mężczyzny. Skuteczny nawet w przypadku podrywu narzeczonego przyjaciółki. Nie ma jednak nic za darmo – chwile rozkoszy kończą się dla kochanków tragicznie.
Niespodziewana dystrybucja kinowa, i to w okresie gdy dystrybutorzy wycofują wcześniej planowane premiery, pozwala na zwrócenie uwagę na film tak słaby, że warto się nad nim pochylić. To banalna historia kryminalno-erotyczna z wydźwiękami feministycznymi. Głupawy scenariusz, banalne dialogi i epatowanie pastelowymi kolorami oraz tanią seksualnością.
Widoczny niski budżet i brak ambicji artystycznych przekłada się jednak na intrygujący styl. Na pierwszy plan wysuwa się mocna erotyka – jednak sceny rozbierania i zbliżeń zawierają w sobie dozę wysmakowania. Idealnie pasuje wyrazista, chociaż pastiszowa Samantha Robinson.
Film jest niestety za długi, jakby twórczy liczyli że jednak uwiarygodnią tak bezdennie słaby scenariusz. Od połowy w zasadzie się już dłuży, bo ileż można się napawać kobiecymi wdziękami. Kino erotyczne to zawsze połowa drogi pomiędzy pornografią, a angażującym dramatem. To co udało się w „Nagim instynkcie” nie jest łatwe do powtórzenia. Ale sama próba zasługuje na zauważenie.
„Czarownica miłości” to dzieło jednej kobiety. Anna Biller odpowiada za reżyserię, scenariusz, a nawet muzykę. Patrząc na jej rubensowskie kształty szkoda, że nie zaangażowała się również jako aktorka. Wyraźnie widać, że przemyca również swoje poglądy na współczesny feminizm i stosunki damsko-męskie.
Plusy:
+ sceny erotyczne
+ kostiumy
+ niespodziewana dystrybucja kinowa
+ zjawiskowa Robinson
Minusy:
- banalny scenariusz
- głupawe dialogi
- niski budżet
- za długie
Zwiastun:
tytuł oryginalny: The Love Witch
produkcja: Stany Zjednoczone
rok: 2016
gatunek: thriller
· reżyseria, scenariusz, muzyka: Anna Biller
· zdjęcia: David Mullen
· obsada: Samantha Robinson, Gian Keys, Laura Waddell, Jeffrey Vincent Parise, Lily Holleman
Comments