„Biały tygrys” – kierowca z Indii (ocena 5/10)
Skrzyżowanie dramatu społecznego, z komedią, a nawet z klimatem Bollywood.
Wychowany w ubogiej rodzinie indyjskiej wioski, młody chłopak ma plan wyrównać rachunki zostając kierowcą syna prześladowcy jego ojca.
Od początku widoczny jest fakt adaptacji. Narrator wielokrotnie opowiada z offu. Fabuła rozpoczyna się od momentu zwrotnego, przez co pierwsza połowa jest przewidywalna i ma słabe tempo. Potem dla odmiany fabuła jest zbyt szybka. Nie ogląda się tego dobrze, a można mieć odczucie że materiał książkowy był solidny. To przede wszystkim podtekst społeczny i ukazanie kontrastów pomiędzy biednym i bogatymi grupami. Tak silny, że widać tutaj nawet coś na kształt niewolnictwa.
Film jest przyzwoicie zrealizowany, gdyby jeszcze dodano muzykę i tańce to byłoby prawdziwe Bollywood. Tymczasem trafia tylko na platformę – takie czasy pandemii.
Plusy:
+ kontrast społeczny
+ wiarygodny obraz Indii
+ przyśpieszające tempo
+ wyraziste postacie
+ widoczna ironia do postaw społecznych
Minusy:
- narracja z offu
- widoczny oryginał książkowy
- mało sympatyczny bohater
- wątpliwe postawy moralne
- chaotyczność fabuły
- chybiony fakt zdradzenia momentu zwrotnego na samym początku
- przedłużone
- bez dystrybucji kinowej
Zwiastun:
tytuł oryginalny: The White Tiger
produkcja: Indie
rok: 2021
gatunek: komediodramat
platforma: Netflix
· reżyseria, scenariusz: Ramin Bahrani
· obsada: Adarsh Gourav, Rajkummar Rao, Priyanka Chopra, Vedant Sinha, Nalneesh Neel
Comments