„Ptaki blokowisk” – prawdziwe, ale wulgarne (ocena 5/10)
Tegoroczny festiwal filmów dla dzieci i młodzieży (czy aby na pewno?) w wersji internetowej - z wiadomych względów.
Młoda blondynka wchodząca w dorosłość, w dzielnicy zdominowanej przez przestępczość, narkomanie, biedę i brak perspektyw. Jedyną motywacją jest wczesne założenie rodziny.
Film będący dokumentem, chociaż skutecznie to zakrywającym, odnosi się do konkretnego miejsca, ale równie dobrze mógłby dotyczyć wielu innych, także tych bliskich widzowi. Pozwala więc identyfikować się z bohaterami. Problem w tym, ze ich losy, chociaż zawierające receptę na wyrwanie się z beznadziei, są mało wciągające. Wynika to ze słabej realizacji. Monotonne sceny, widoczna sztuczność zachowania przed kamerą, rozlazłe ujęcia, brak puenty.
Największy mankament tego filmu to jednak wulgarność. Z jednej strony dodaje autentyzmu ukazanej rzeczywistości, z drugiej nie pozwala na promowanie go wśród widzów niepełnoletnich. A to oni są naturalnym odbiorcą. Tym bardziej dziwi umieszczanie takiej pozycji w festiwalu filmów dla młodzieży. Co prawda z kategorią od 15 lat i można powiedzieć że młodzi ludzie w tym wieku znają już takie słownictwo. Ale mimo wszystko pokazywanie tego na ekranie jest niestosowne.
Plusy:
+ realistyczny obraz rzeczywistości
+ recepta na zagrożenie zmarnowania życia
+ uniwersalizm miejsca akcji
Minusy:
- wulgarne
- nieodpowiednie dla młodzieży
- nieciekawi bohaterowie
- sztuczne zachowanie przed kamerą
Zwiastun:
tytuł oryginalny: Scheme birds
produkcja: Szwecja, Szkocja
rok: 2019
gatunek: dokument
festiwale: Kino w Tramkach 2020, Tribeca (nagroda za najlepszy dokument)
reżyseria, scenariusz: Ellen Fiske, Ellinor Hallin
zdjęcia: Ellinor Hallin
montaż: Hanna Lejonqvist
muzyka: Charlie Jefferson, Christoffer Meier
dźwięk: Sam Biggs