„Michael Caine: moje pokolenie” – lata młodości (ocena 6/10)
Młodość to nie kwestia wieku, ale stan umysłu.
Znany aktor wraca do początków swojej kariery i klimatu londyńskiego lat 60-tych ubiegłego wieku.
Generalnie to za dużo w tym filmie tematów: muzyka, moda, początki kariery, kwestie społeczne, polityczne. Znany aktor wrzuca wiele aspektów czasów jego młodości, a jednocześnie jakże ważnego kulturowo i społecznie okresu historycznego. Zbitka materiałów dokumentalnych i współczesnych komentarzy jest znakomicie zmontowanego, dzięki czemu ma szybkie tempo i dobrze się ogląda. Skakanie po tematach nie służy ich pogłębieniu, ale z tego chaosu wyłania się obraz epoki.
Jako główny motyw trzeba uznać muzyczny, już chociażby ze względu na podobieństwo tytułu filmu do utworu zespołu The Who. Początki kariery The Beatles, odgłosy sławy z zagranicy The Rolling Stones, wpływ nowej muzyki na postawy młodzieży. Bardzo ciekawy jest również aspekt mody w postaci spódniczek mini, z żartobliwym komentarzem mamy aktora. Najsłabiej zarysowana są natomiast początki jego kariery aktorskiej.
Ogólnie to film bardziej dla ludzi z pokolenia Michaela Caine, dla których będzie to podróż sentymentalna. Młodzież może się pogubić, szczególnie że dla nich współczesna rzeczywistość jest dużo bardziej ciekawa.
Pewnie dlatego film pozostał wydarzeniem festiwali i pokazów plenerowych, nie doczekał się oficjalnej dystrybucji kinowej.
Plusy:
+ montaż
+ materiały archiwalne
+ muzyka
+ pomysłowe animacje
+ narracja na luzie
Minusy:
- chaotyczne
- mało czytelny podział na trzy rozdziały
- wymagana znajomość epoki
- brak dystrybucji w kinach
Zwiastun:
tytuł oryginalny: My Generation
produkcja: Wielka Brytania
rok: 2017
gatunek: dokument
reżyseria: David Batty
scenariusz: Dick Clement, Ian La Frenais
zdjęcia: Ben Hodgson
montaż: Ben Hilton
scenografia: Aurelie Taillefer
dźwięk: John Rogerson, Jay Price
obsada: Michael Caine, David Bailey, Twiggy, Joan Collins, Lulu, Paul McCartney, Marianne Faithfull, Barbara Hulanicki, Roger Daltrey, Mary Quant, David Bailey, Vidal Sassoon, Mick Jagger, John Lennon