„Zaginiona dziewczyna” – pielęgniarka (ocena 5/10)

Japońskie kino kontemplacyjne.

Opinię publiczną zajmuje przypadek porwania dziewczyny. Kobieta pełniąca obowiązki prywatnej pielęgniarki niespodziewanie zostaje wplątana w aferę. A wszystko za przyczyną szczerego wyznania.

Wbrew tytułowi nie jest to kryminał o poszukiwaniu zaginionej. Fabuła obraca się wokół pracowitej, cichej kobiety, pozostającej na drugim planie, ale którą niespodziewanie afera zacznie dotyczyć. Film trafnie ukazuje presję społeczną pozostającą pod wpływem nagonki medialnej, która może prowadzić do niesprawiedliwych sądów i tragedii jednostki.

Scenariusz jest zagmatwany, pełen retrospekcji i kilku nurtów narracji. To nie pomaga w odbierze i łatwo się pogubić. Trudno odszyfrować przesłanie. To cecha charakterystyczna ambitnego kina azjatyckiego, które znajduje uznanie wśród krytyków, ale często brakuje zrozumienia dla widzów.

Film pokazany na Festiwalu Wiosna Filmów wejdzie do dystrybucji w kinach studyjnych w wakacje 2020. Raczej tylko ciekawy tytuł i ładny plakat może być magnesem.

Zalety:

+ uniwersalizm stosunków społecznych

+ ukierunkowanie na jednostkę

+ praca w służbie zdrowia

+ ciekawa główna rola

Wady:

- nieprecyzyjny scenariusz

- zagmatwane

- monotonne

- mylący tytuł (film z 2014 roku)

Zwiastun: