„Jezioro dzikich gęsi” – złodzieje motorów (ocena 5/10)

Chiński film, który z powodu chińskiego wirusa raczej nie trafi do dystrybucji kinowej.
Grupa złodziei doszkala się w kradzieży motocykli lub przynajmniej baterii jako najwartościowszego elementu.
Film utrzymany w mrocznym stylu kina gangsterskiego przeradza się w wysmakowaną opowieść stylu azjatyckiego. Po kilku emocjonujących scenach (szczególnie dekapitacja na motorze) następuje sekwencja wydłużanych, mało oczywistych fragmentów. Dla przeciętnego widza staje się to monotonne, bohaterowie bezbarwni, a całość fabuły miast intrygująca – nudna i nieangażująca.
Amatorzy kina artystyczne dostrzegą wiele zalet związanych z ujęciami, montażem dźwięku. Jednak już pod względem dialogów, aktorstwa jest to dzieło zwyczajnie przeciętne, niezależnie jaką się dorobi do niego ideologie. Bo jak to zwykle w chińskich filmach odnosi się do bieżącej sytuacji społecznej.
Paradoksalnie sytuacja w chinach i epidemia wirusa z Wuhan (a tam toczy się akcja filmu, chociaż w mniej znanej światowej opinii publicznej mrocznej dzielnicy) zatrzymała polską dystrybucję kinową. Na mniejszym ekranie film wiele traci i trudno skoncentrować się na zbyt wyszukanej formie.
Plusy:
azjatycki klimat
dopieszczone sceny
mroczna sceneria
chińskie podteksty społeczne
Minusy:
monotonia narracyjna
zmiany gatunkowe
zagmatwana chronologia
nieczytelne ujęcia
kiepskie dialogi, słabe aktorstwo
brak dystrybucji kinowej
Zwiastun:
tytuł oryginalny: Nan Fang Che Zhan De Ju Hui
produkcja: Chiny, Francja
rok: 2019
data premiery: miała być w marcu 2020
dystrybucja: Aurora Films
gatunek: dramat
festiwale: Cannes
reżyseria i scenariusz: Yi'nan Diao
zdjęcia: Dong Jinsong
obsada: Ge Hu, Lun Mei Gwei, Fan Liao, Regina Wan, Liang Qi