„Gniazdo” – szarość życia (ocena 4/10)
Minimalistyczne kino – niestrawne do domowego odbioru.
Rodzina na przedmieściach Lizbony. Pracująca matka, bezrobotny ojciec, dorastająca dziewczyna. Niepowodzenia życiowe zaczynają przekładać się na napięcia pomiędzy domownikami.
Jeżeli kino ma odzwierciedlać nudną i beznadziejna egzystencję – to może powinno właśnie tak wyglądać. Akcja jest monotonna i nawet jak zawiązuje się ciekawy wątek, to przerywa go długa scena w której nic się nie dzieje. Pewnie ma to oddać monotonię codzienności, jednak dla widza nie jest to specjalnie frapujące. Szczególnie, że bohaterowie tego filmu nie próbują pozyskać sympatii widza.
Dla amatorów kina kontemplacyjnego to rarytas – dla wszystkich innych męka ze względu na długi metraż. Jeszcze w kinie nie ma możliwości robienia sobie przerw. Ale film nie zyskał zainteresowania nawet obecnych na polskim rynku dystrybutorów tego typu kina. Oglądanie go na mniejszych, domowych ekranach stanowi wyzwanie.
Jak to często bywa przy takich produkcjach można dostrzec realizacyjne zalety, jak chociażby ciekawe ujęcia, dobrą realizację dźwięku i ładny podkład muzyczny w wybranych scenach. Przy monotonnym scenariuszy staje się to jednak tylko sztuką dla sztuki.
Zalety:
ukazanie szarej codzienności życia
ciekawe ujęcia
realizacja dźwięku
muzyka
Wady:
monotonne
szczątkowy scenariusz
nieangażujący bohaterowie
brak puenty
bez dystrybucji kinowej
Zwiastun:
tytuł oryginalny: Colo
produkcja: Portugalia
rok: 2017
premiera polska: zapowiadana na 23 lutego 2018
gatunek: dramat
reżyseria i scenariusz: Teresa Villaverde
zdjęcia: Acácio de Almeida
montaż: Rodolphe Molla
obsada: Beatriz Batarda, Angela Cerveira, Marcello Urgeghe, Ricardo Aibéo, Clara Jost