top of page

„Synowie Danii” – bez emocji (ocena 5/10)


Roztrząsanie tematu asymilacji imigrantów w krajach skandynawskich obarczone subiektywizmem pochodzenia reżysera.

Po zamachu bombowym w stolicy Danii radykalizują się poglądy na obecność imigrantów. Powstaje tytułowa grupa „Synowie Danii” stanowiąca chuligańską bojówkę. Poparcie społeczne zdobywa ugrupowanie polityczne sprzeciwiające się imigrantom, dowodzone przez charyzmatycznego dowódcę. Radykalizm zaczyna również dotyczyć środowiska samych imigrantów.

Trudno oczekiwać obiektywizmu jak się przyjrzeć biografii rzekomo duńskiego reżysera, w rzeczywistości będącego jednym z imigrantów któremu Dania zapewniła możliwość rozwoju i godne warunki życia. Ale nawet biorąc na to poprawkę to film jest wyjątkowo schematyczny i jednostronny. Szczególnie obraz nacjonalistycznej bojówki i przywódcy partii prawicowej jest tak karykaturalny, że odbija się na odbiorze całej produkcji, w zamierzeniu mającej być głosem w dyskusji o asymilacji imigrantów w europejskich społecznościach. Co prawda tragiczne wydarzenie otwierające fabułę jest fikcyjne, ale wiele podobnych wydarzyło się w stolicach państw europejskich. Potencjał tematyczny więc był, ale został zmarnowany przez stereotypowe spojrzenie jednego z przedstawicieli stron konfliktu.


Pochodzenie reżysera oddziałuje również na sferę realizacyjną. Pomimo tak ciekawych wydarzeń, fabuła jest monotonna, bohaterowie nie angażujący, a zwroty akcji wydumane. Kilka bardziej dynamicznych scen stanowi tylko wyjątek od tej reguły. Jeszcze w kinie taki długi obraz byłby do zaakceptowania, ale oglądanie go w warunkach domowych (konieczność) nie daje możliwości całościowego odbioru.


Temat stosunków społecznych w krajach ogarniętych problemem imigrantów jest ważki i powinien być we współczesnym kinie ukazywany. Jednak ważna jest forma, bardziej dostępna dla europejskiego widza.


Synowie Danii” nie miały planowanej dystrybucji kinowej w Polsce (poza pokazami festiwalowymi), co w okresie kwarantanny koronawirusowej wyszło nawet na dobre. Produkcją zainteresowało się jednak krakowskie, jakże dobrze znanemu autorowi tych słów, Kino pod Baranami. Uruchomienie projektu „kino online” jest bardzo cenną inicjatywą. Wiele kolejnych kin idzie i pójdzie w ślady, jak zwykle przecierającego szlaki krakowskiego ośrodka kinowego.


Zalety:

+ tematyka

+ ciekawe ujęcia

+ muzyka

+ projekt Kina Pod Baranami


Wady:

- brak napięcia

- jednostronne i schematyczne

- zbyt długie

- bez dystrybucji kinowej


Zwiastun:

tytuł oryginalny: Danmarks sønner

produkcja: Dania

rok: 2019

premiera światowa: 24 stycznia 2019 (bez polskiej dystrybucji)

gatunek: dramat


  • reżyseria i scenariusz: Ulaa Salim

  • obsada: Zaki Youssef, Mohammed Ismail Mohammed, Rasmus Bjerg, Imad Abul-Foul, Ari Alexander

Ostatnie posty
Search By Tags
Follow Us
  • Twitter Social Icon
bottom of page