Angelo – syn Afryki, człowiek Europy (ocena 7/10)

Przykład, że kino artystyczne nie musi być nudne i pretensjonalne.
Bohater przybył jako małe dziecko z Afryki do Europy w okolicach XVIII wieku. Trafia do szlacheckiej rodziny, gdzie wychowywany jest na dostojnego służącego.
Akcja toczy się dwa wieki temu, jednak aluzje do współczesnych dyskusji o przystosowaniu afrykańskich uchodźców w Europie są jakże czytelne i stanowią podstawę tej produkcji. Film ukazuje w długim okresie czasu życie bohatera – co stanowi pewien problem: liczne przeskoki czasowe, brak ciągłości może stanowić dla niektórych przeszkodę. Jednak immanentną cechą tego rodzaju kina są niedopowiedzenia i pole do interpretacji dla widza. W tym filmie jest to przynajmniej opakowane w przyciągającym stylu. Co prawda sceny są celowo przedłużane, a dialogi ubogie, ale kolorowe kadry, a przede wszystkim majestatyczna muzyka nie pozwalają się nudzić.
„Angelo” to film niszowy – do kin studyjnych, a nawet bardziej na pretensjonalne festiwale. Ale również widz nie gustujący w tego rodzaju produkcjach dostrzeże wiele zalet i nie powinien tym razem wynudzić się na seansie.
Zalety:
nawiązanie do współczesności
kolorowe kadry
muzyka
scenografia, kostiumy, charakteryzacja
Wady:
przeskoki czasowe
przedłużane sceny
niszowa dystrybucja
Zwiastun:
produkcja: Austria, Luksemburg
rok: 2018
polska premiera: 29 listopada 2019
dystrybucja: Stowarzyszenie Nowe Horyzonty
gatunek: dramat
festiwale: Nowe Horyzonty
reżyseria: Markus Schleinzer
scenariusz: Alexander Brom, Markus Schleinzer
zdjęcia: Gerald Kerkletz
montaż: Pia Dumont
obsada: Makita Samba, Alba Rohrwacher, Larisa Faber, Kenny Nzogang, Lukas Miko