Opowieść o trzech siostrach – turecka monotonia (ocena 4/10)
- Ogień w Amondo
- 12 wrz 2019
- 1 minut(y) czytania

Monotonnie i minimalistycznie, jak to w tureckim kinie, ale przynajmniej poniżej dwóch godzin.
Tytułowe trzy siostry wracają do rodzinnego domu, w skromnej rodzinnej wiosce, po nieudanej przygodzie w innych rodzinach.
Kino tureckie ma swoją dobrą passę – jest doceniane przez krytyków i nagradzane na festiwalach. To sprzyja szerszej dystrybucji tej do tej pory rzadko obecnej w polskich kinach kinematografii. Trafiają jednak także filmy raczej przeciętne, i ten do takich należy. Nie tylko ze względu na w miarę rozsądny metraż – filmy tureckiej mają bowiem skłonność do trzygodzinnych przegadanych tasiemców. Ta pozycja też jest przegadana – wymaga od widza dużej koncentracji, bo tylko przyswajanie dialogów pozwali poznać bohaterów, ich przeszłe losy oraz pragnienia. Film jest powolny, teatralny, z kilkoma mocno ukrytymi wątkami. Przeoczenie nawet jednego dialogu zupełnie odbiera przyjemność z odbioru całości.
Ten trudny odbiór fabuły po części jest łagodzony ujęciami przyrody, ładnymi krajobrazami. Jest ich trochę za mało. Także nieliczne luźniejsze momenty – jak na przykład tarzanie się z górki, nie wystarczają dla podniesienia atrakcyjności filmu dla szerszej widowni. Pozostaje on niszową propozycją dla sympatyków kina artystycznego.
Plusy:
widoki
ujęcia
klimat
stosunkowo krótki
Minusy:
monotonia
nieczytelna fabuła
przegadany
w tureckim stylu
Zwiastun:
tytuł oryginalny: Kız Kardeşler
polska premiera: 30 sierpnia 2019
dystrybutor: Aurora Films
produkcja: Turcja, Grecja, Holandia, Niemcy
rok: 2018
gatunek: dramat
reżyseria i scenariusz: Emin Alper
obsada: Cemre Ebuzziya, Ece Yüksel, Helin Kandemir, Müfit Kayacan, Kayhan Açikgöz
Comentarios