Młody geniusz i kłopotliwe wynalazki – krowa w korporacji (ocena 3/10)
Fabularne wykorzystanie popularnej we Francji i Belgii postaci komiksowej - ekscentrycznego pomysłodawcy, niestety nie wolna od treści nieodpowiedniej dla młodzieży.
Fabuła akcji zostaje osadzona w startupowej korporacji Peticoin zajmującej się wykorzystaniem wszelkich bubli, które powstały na rynku. Na wracającego zarządzającego czeka niemiła niespodzianka w postaci nowego pracownika, którego pomysły przynoszą więcej szkody niż pożytku i generalnie jest on mało obowiązkowym pracownikiem – głównie śpi w pracy. Akurat jak na nieszczęście atrakcyjną ofertę zakupu składa bogaty inwestor, którego każda wizyta przynosi jakiś nieszczęśliwy wypadek spowodowany przez pomysły młokosa. Nic dziwnego, że wartość oferty zakupu drastycznie spada.
Gaston Lagaffe jest popularnym w krajach Beneluxu bohaterem komiksu. W tym filmie zostaje on jednak dodany trochę na siłę, bo sam koncept specyficznej firmy był wystarczająco ciekawy. Pojawiające się co rusz nowe gagi oparte na głupich pomysłach Gastona nie tylko nie śmieszą, ale wręcz irytują. Dużo ciekawsze są sposoby przerabianie bubli na użyteczne do sprzedaży produkty – trzeba mieć trochę inwencji aby wykorzystać kwadratowy wałek. Niestety więcej czasu zajmują głupie pomysły komiksowego bohatera i w efekcie po korporacji latają mewy, na dachu hodowana jest krowa (tylko dla świeżego mleka do kawy), a drzwi do toalety otwierane są kopnięciem (to akurat ciekawy pomysł).
Pierre-François Martin-Laval łączy w tym filmie rolę reżysera, współscenarzysty i odtwórcy prawie głównej roli. Takie łączenie ról zazwyczaj kończy się katastrofą dla filmu (nie dotyczy Woody Allena).
Film jest kolorowy, dynamiczny i prosty w swojej konstrukcji. Mógłby więc być propozycją dla młodszej widowni. Cóż z tego jak pojawiają się tam nawet wulgaryzmy nie występujące w filmach dla dorosłych, albo oczywiste aluzje seksualne – chociażby w postaci wyzywającego ubioru pracowników. Pojawiają się nawet nagie męskie pośladki … Prowadzi to do konstatacji, że film jest za głupi dla młodzieży i dorosłych, a za odważny dla młodszej widowni. Typowe w kinie familijnym z rejonu Beneluksu zagwozdka. W dodatku polski widz musi się jeszcze zmagać ze zrobionym na „odwal się” dubbingiem.
Na szczęście w polskich kinach, gdzie nieznajomość postaci ekscentrycznego Gastona nie pozwalała na zainteresowanie widza, film króciutko przemknął przez ekrany ginąc w natłoku dużo ciekawszych propozycji dla dzieci i młodzieży (w innych krajach zresztą w ogóle nie był w kinach dystrybuowany). Może lepiej polscy twórcy by pomyśleli żeby ożywić jakąś legendę komiksową typu: Tytus, Romek i A’Tomek?
Plusy:
koncept startupy wykorzystującego buble
kilka ciekawych wynalazków
dopracowane kostiumy
kolorowa forma
Minusy:
wulgaryzmy, aluzje seksualne
naciągana fabuła
nieśmieszne gagi
irytujący bohater
ukierunkowanie na irytującego chłopaka
polski dubbing
idiotyczny polski tytuł
Zwiastun:
tytuł oryginalny: Gaston Lagaffe
polska premiera: 12 lipca 2019
dystrybucja: Kino Świat
produkcja: Belgia, Francja
rok: 2018
gatunek: familijny
reżyseria: Pierre-François Martin-Laval
scenariusz: Pierre-François Martin-Laval, Mathias Gavarry
zdjęcia: Régis Blondeau
muzyka: Christian Lundberg
montaż: Thibaut Damade
scenografia: Franck Schwarz
obsada: Théo Fernandez, Pierre-François Martin-Laval, Arnaud Ducret, Jérôme Commandeur, Alison Wheeler, Franc Bruneau, Christophe Canard, Sébastien Chassagne, Maka Sidibe, Charlotte Gabris