Świat w ogniu – prezydent Trumbull (ocena 5/10)
Typowe kino sensacyjne. Ze wszystkimi wadami i zaletami.
Mike (Gerard Butler) jest zaufanym ochroniarzem czarnoskórego prezydenta USA Trumbulla (Morgan Freeman) z perspektywami awansu. Jednak zbytnio się do niego nie kwapi, mając poważne problemy z samym sobą. Wyprawa z prezydentem na ryby przeradza się w zmasowany atak dronów, z którego cało wychodzą tylko ci którzy właśnie byli jego celem. Przez co Mike zaczyna być głównym podejrzanym, a światu grozi globalny konflikt.
Trzeci film w ognistej serii (w ogniu był już Olimp i Londyn). Kto wie, czy nie miał największej szansy żeby wyrwać się z szablonu. Przede wszystkim służy mu angaż Morgana Freemana, który pokazuje swój kunszt aktorski. Solidnie prezentuje się również obecny przez cały czas na ekranie Butler. Tworzą ciekawą parę szczególnie we wspólnych scenach. Butler staje się bohaterem z krwi i kości, ze swoimi słabościami. Chociaż nie widać tego w fabule, bo jak to w tego typu filmach wychodzi cało nawet z dachowania tirem. Te zupełnie niepotrzebne absurdy tylko psują ogólny obraz. Bo momentami ogląda się bez bólu. Na pochwałę zasługuje również wyrazisty Nick Nolte. Fatalnie jest natomiast w głównych oponentach i sprawcach całego zamieszania.
Szczególnie nie wykorzystano potencjału komediowego, bo taki twórcy wykazywali. Już nazwanie prezydenta trumpo-bykiem to ewidentne oczko dla publiczności. Udało się również żart z dokumentalną wstawką z czołowymi politykami, na którą załapał się nie tylko Putni, ale nawet Tusk. Ciekawa jest sekwencja w lesie z ojcem oraz sceny po napisach. To niestety zbyt mało, bo przez większość czasu trwa zbyt poważna nawalanka, pozbawiona jakiejkolwiek logiki, sensu i zasadach fizyki. W dodatku przewidywalna i za długa. Początek filmu nie ma sensu, bo wszystko zdradzał zwiastun, potem również łatwo się domyślić intrygi.
„Smaczków” jest tutaj co prawda więcej, ale giną one w szablonie kina sensacyjnego. W każdym razie kontakty z Rosją, specyfika administracji prezydenckiej, kolor skóry, czy też problemy ludzi z najbliższego otoczenia prezydenta – to mogły być tematy na dużo lepszy film.
Pod względem realizacyjnym nic nie wyróżnia z dziesiątek podobnych produkcji. Nawet efekty specjalne nie rzucają na kolana. Kiepski montaż, niedopracowane ujęcia, standardowa muzyka, hałas zamiast dźwięku. To już bywało na lepszym poziomie w czasach kaset VHS. Na szczęście wakacyjny termin premiery dystrybucyjny pozwala na tego typu produkcje – sądząc po frekwencji daleko w tyle pozostawi on ambitniejsze propozycje kinowe.
Zalety:
solidny Butler, intrygujący Freeman
dużo ognia
Nick Nolte
Putin z Tuskiem w tle
współczesne aluzje prezydenckie
Wady:
przewidywalność, szablonowość
fatalny czarny bohater
przeciętne efekty specjalne
za długi
Zwiastun:
Tytuł oryginalny: Angel Has Fallen
Produkcja: USA
Rok: 2019
Polska premiera: 23 sierpnia 2019
Dystrybutor: Monolith Films
Gatunek: sensacyjny
reżyseria: Ric Roman Waugh
scenariusz: Katrin Benedikt, Creighton Rothenberger
zdjęcia: Jules O'Loughlin
muzyka: David Buckley
montaż: Gabriel Fleming
obsada: Gerard Butler, Morgan Freeman, Lance Reddick, Piper Perabo, Jada Pinkett Smith, Nick Nolte, Tim Blake Nelson, Danny Huston