Apollo 11 – lot na Księżyc (ocena 6/10)
Specyficzny dokument przygotowany z okazji 50-tej rocznicy słynnej misji księżycowej.
Najsłynniejsza misja kosmiczna trwała od 16 do 23 lipca, a 20 lipca doszło do historycznego lądowania i pierwszego kroku człowieka na Księżycu. W misji brało udział trzech astronautów, oprócz najlepiej znanego Neila Armstronga na srebrnym globie stanął również Edwin Aldrin, a na orbicie pozostawał Michael Collins.
Filmów o tym słynnym wydarzeniu, zarówno fabularnych, jak i dokumentalnych było już tyle, że trudno zaskoczyć. A jednak ten jest ewenementem, chociaż nie do końca pozytywnym.
„Apollo 11” mimo wyglądającego na pozór na kompleksowy jest jednostronny pokazując jedynie chwalebną stronę misji, okraszając ją płomiennymi przemówieniami prezydentów USA. Nie ma słowa o tragicznych wypadkach poprzednich misji, ani o jakichkolwiek kłopotach w trakcie lotu. Z drugiej strony dobrano bardzo szeroki zakres archiwalnych materiałów, dzień po dniu prezentując misję. Ciekawe jest również zwrócenie uwagi na mniej znanych członków załogi, w tym także na Collinsa który samotnie musiał czekać na orbicie na kolegów, którzy spijali potem śmietankę sławy.
Dokument ma bardzo techniczny charakter, stąd będzie bardziej zrozumiały dla fachowców i pasjonatów. Co prawda nic nowego się z niego nie dowiedzą, ale stanowić może repetytorium wiedzy o tej misji.
Film w reżyserii Todda Douglasa Millera jest specyficznym dokumentem również pod względem realizacyjnym. Zawiera tylko i wyłącznie kompilacje materiałów archiwalnych, bez komentarza, bez wywiadów współczesnych, bez dodatkowych informacji pisanych, ale także bez takich wypełniaczy jak muzyka (poza kilkoma finałowymi sekwencjami). Umieszczono zestawienie archiwalnych filmików w ciekawy sposób zmontowanych – bardzo często ekran jest podzielony na kilka części z różnymi widokami danego momentu. Wydaje się to ciekawym zabiegiem, jednak w pewnym momencie staje się monotonne. Dla wielu ten film będzie jednym z nudniejszych obrazów o tak ciekawym wydarzeniu. Nic dziwnego, że został zaprezentowany na festiwalu filmów mocno artystycznych w Sundance.
W Polsce nie przebił się oficjalnie do dystrybucji kinowej, pokazywany był w lipcu na kilku seansach w kinach studyjnych, właśnie ze względu na 50 rocznicę. Nawet zbierał przyzwoitą widownię, jednak mógł się mylić się z innymi dokumentami, którymi epatowały w tym okresie stacje telewizyjne.
Plusy:
unikalne materiały
kompleksowy obraz bez komentarza
klimat wyprawy
ciekawy montaż z dzielonym ekranem
Minusy:
jednostronny
monotonny, wręcz usypiający
zbyt techniczny, trudny w odbiorze dla przeciętnego widza
tylko pojedyncze seanse kinowe
Zwiastun:
produkcja: USA
rok: 2019
gatunek: dokument
reżyseria i montaż: Todd Douglas Miller
muzyka: Matt Morton
obsada: Neil Armstrong, Edwin Aldrin, Michael Collins