Piranie – młodzieżowy Ojciec Chrzestny (ocena 7/10)
Film o mafii neapolitańskiej w wydaniu młodzieżowym.
Piętnastolatkowie wchodzący w dorosłość w mafijnej rzeczywistości: haracze, krwawe porachunki, strzelaniny, morderstwa, podpalenia, zastraszanie. Świat bez policji, sprawiedliwości, możliwości uczciwego zarobku. Chcąc zaistnieć trzeba dostosować się do przestępczego procederu. Taką drogę wybiera, widząc haracze płacone przez matkę – właścicielkę sklepiku, Nicola (Francesco Di Napoli). Łepski chłopak szybko przejmuje władzę w dzielnicy wprowadzając własne porządki.
Mafijna rzeczywistość to wdzięczny temat filmowy, począwszy od pozycji kultowych do ostatnich sukcesów serialowych. Najnowszy film Claudio Giovannesi potrafi jednak odnaleźć swoje miejsce. Wyróżnia się przede wszystkim autentycznością. Losy bohaterów są wiarygodne, przekonujące i przejmujące. Pomimo drogi, którą wybierają pozostają oni bohaterami do których czuć sentyment, chociaż szybki pieniądz dodatkowo deprawuje, powodując także wewnętrzne konflikty.
Giovannesi potrafi nawet dołożyć do tego brutalnego świata odrobinę groteski, w końcu widok nastolatków z kałasznikowem może być niezłym żartem. Udaje się również wprowadzić wątki współczesnego obrazu społeczeństwa z wszechobecnymi rozwiązaniami internetowymi i mediami społecznościowymi. Prościej przejąć władzę, gdy obsługi karabinu można nauczyć się z filmiku na youtubie. Czasy może się zmieniają, ale wybór drogi przestępczej niesie za sobą te same zagrożenia. Wcześniej czy później także bohaterów filmu dotknie osobista kariera, której zgromadzone pieniądze nie zapobiegną.
Można co prawda się zastanawiać, czy rzeczywistość wygląda aż tak bezwzględnie jak w wersji filmowej, czy naprawdę nie ma policji i wymiaru sprawiedliwości. Czy w praktyce wybór drogi przestępczej jest jedynym, poza pozostaniem piłkarzem, wariantem dorobienia się majątku. I to wiadomym kosztem.
Giovannesi umiejętnie prowadzi fabułę. Co prawda film jest adaptacją książki, jednak ma spójną fabułę, opowiada obrazem, konsekwentnie prowadzi wydarzenia do puenty. Film pomimo brutalnego podtekstu ogląda się dobrze, a reżyserowi udaje się unikać przesadnie drażliwych scen – zawsze zatrzymując się w połowie drogi. A pozostaje także miejsce na romantyczną scenę w operze, czy też inicjatywę budowy dla dzieciaków boiska piłkarskiego (tylko trochę gorszego od polskich orlików).
Odkryciem filmu jest znakomita kreacja Francesco Di Napoli. Wybór takiego aktora był ryzykowny, bowiem chłopak nie przypomina nawet fizycznie predysponowanego do zostania hersztem bandy. Tymczasem Di Napoli jest niezwykle autentyczny, a jego chłopięca twarz sprzyja bardziej młodzieżowej wizji światka przestępczego. Uroku dodaje również piękniutka niczym miss, bo w trakcie takiego konkursu zostaje do filmu wprowadzona - Viviana Aprea.
Film został doceniony w Berlinie za scenariusz, a na Festiwalu Dwa Brzegi dostąpił zaszczytu Filmu Otwarcia z wizytą reżysera, owacją publiczności i ciekawą rozmową w kuluarach. Wchodzi również do dystrybucji kinowej.
Plusy:
autentyczność
kreacja Francesco Di Napoli
montaż
ładna Aprea
muzyka
Wady:
brutalny
przerysowany obraz świata bez wymiaru sprawiedliwości
monotonny narracyjnie
Zwiastun:
Tytuł oryginalny: La paranza dei bambini
Produkcja: Włochy
Rok: 2019
Polska premiera: 23 sierpnia 2019
Dystrybucja: Hagi
Gatunek: dramat
Festiwale: Berlin, Transatlantyk, Dwa Brzegi
reżyseria: Claudio Giovannesi
scenariusz: Claudio Giovannesi na podstawie powieści Roberto Saviano "Chłopcy z paranzy"
zdjęcia: Daniele Ciprì
muzyka: Andrea Moscianese
montaż: Giuseppe Trepiccione
scenografia: Michele Modafferi
kostiumy: Olivia Bellini
obsada: Francesco Di Napoli, Viviana Aprea, Ar Tem, Pasquale Marotta, Mattia Piano Del Balzo, Ciro Vecchione, Ciro Pellechia, Alfredo Turitto, Luca Nacarlo, Carmine Pizzo, Valentina Vannino, Aniello Arena, Roberto Carrano, Adam Jendoubi