Najlepsze polskie 30’ Zestaw IV – uzdrowiciele, użytkownicy, uchodźcy (ocena 7/10)
Czwarta paczka, spakowanych niczym amerykańskie kredyty hipoteczne subprime, polskich filmów krótkometrażowych już na pojedynczych seansach. Tym razem trzy razy „U”: uzdrowiciele, użytkownicy, uchodźcy.
Jerry – uzdrowiciel (8/10)
Jerry w wiejskiej chacie przyjmuje chorych próbując uzdrowić ich poprzez przekazanie własnej energii. Jak dotychczas bezskutecznie, bo niektórzy domagają się zwrotu pieniędzy. W końcu jednak się udaje, jak to w sekwencji zapowiadającej film „cud przyjdzie, gdy przestaniesz go oczekiwać”. Czy to tylko zbieg okoliczności, że uzdrowienia przyszły po pojawieniu się sympatycznego kundla?
Skrzyżowanie „Znachora” i „Jańca Wodnika” - ze wszystkimi pozytywami tych filmów. Świetny klimat, zgrabna fabuła, ciekawe zwroty akcji. Dobre aktorstwo, fantastyczny pies Laser. Jedyny zarzut wobec tego filmu to taki, że powinien być .... długometrażowy. Wówczas w pełni mógłby wykorzystać swój potencjał.
Produkcja: Polska
Rok: 2017
reżyseria: Roman Przylipiak
scenariusz: Grzegorz Bogdał, Roman Przylipiak
zdjęcia: Ita Zbroniec-Zajt
scenografia: Joanna Anastazja Wójcik
kostiumy: Sandra Kowalska
montaż: Nikodem Chabior
obsada: Sebastian Łach, pies – Laser, Adam Bobik, Justyna Wasilewska, Jan Szumacher, Witold Rakowicz, Grażyna Sawostian
Users – sylwestrowa internetowa pogaduszka (6/10)
Wieczór sylwestrowy. Dziewczyna wchodzi na internetowy chat wideo – tysiące użytkowników. Znudzona przegląda kolejnych. Jej uwagę dopiero zwraca pies. Zostaje na dłużej w tym czacie, za którym skrywa się młody mężczyzna z Warszawy. Różni ich godzina strefy czasowej – u niego Nowy Rok przychodzi wcześniej.
Pokazanie fajerwerków wybuchających o północy nad Warszawą jest najciekawszym momentem tej produkcji. Zdjęcia są także atutem w samym filmie, rozgrywającym się przed ekranami monitorów. Dużo gorzej jest z samą fabuła, która przybiera mocno przesadzone zwroty akcji. Niepotrzebna jest również nachalna golizna, zupełnie nie potrzebna do budowania nastroju. Odważne role aktorskie – Mai Pankiewicz i Dobromira Dymeckiego. Potencjał był większy, ale i tak warto obejrzeć - szczególnie w tak znakomitym zestawieniu.
Produkcja: Polska
Rok: 2018
reżyseria: Jakub Piątek
scenariusz: Łukasz Czapski, Dobromir Dymecki, Jakub Piątek
zdjęcia: Kate McCullough
scenografia: Aleksandra Klemens
kostiumy: Sandra Kowalska
montaż: Urszula Klimek-Piątek
obsada: Maja Pankiewicz, Dobromir Dymecki
Relax – sylwestrowa internetowa pogaduszka (7/10)
Właściciel pensjonatu, aby uratować przybytek, występuje po dotację na pomoc uchodźcom. Szykuje się więc na przyjazd pierwszy z nich: dekoruje salę, urządza przywitanie, przyciąga wielkiego tekturowego orła. Za ogrodzeniem gromadzą się miejscowi obawiający się zagrożenia w przygarnięciu uchodźców.
Nareszcie temat uchodźców został potraktowany z przymrużeniem oka, we wręcz groteskowego formie, a nie z pretensjonalnym zadęciem. Ale także pod tym płaszczykiem obecne są wszechobecne problemy postrzegania kryzysu imigracyjnego: z jednej strony braku tolerancji i generalizowanie, z drugiej idiotyczny system dotacji unijnych zachęcających do pozornych działań.
Ciekawe zdjęcia, dobre dialogi, a przede wszystkim świetne aktorstwo – to wystarczająca zachęta dla tej produkcji. Tutaj także można się było posilić na dłuższy metraż. Ale i tak udało się rozbudować charakterologię bohaterów.
Produkcja: Polska
Rok: 2018
reżyseria i scenariusz: Agnieszka Elbanowska
obsada: Łukasz Lewandowski, Marek Kossakowski, Alicja Agacińska, Jakub Czajkowski, Szymon Klukowski