Ratunku, zmniejszyłem rodziców – dźwięk w kinie Praha (ocena: 4/10)
Kiepski film, który niespodziewanie wzbudził po seansie duże emocje.
Kontynuacja równie słabego: „Ratunku, zmniejszyłem nauczycielkę”. Albo niemieckie kino familijne jest wyjątkowo niskich lotów, albo takie chłamy sprowadzają rodzimi dystrybutorzy (może tylko aby ośmieszyć poczucie humoru naszego zachodniego sąsiada).
Tym razem szkoła Felixa jest w niebezpieczeństwie z powodu wyłowienia się z obrazu starej, nie lubianej nauczycielki/dyrektorki. Sam nastolatek ma także kłopoty w domu, bo ojciec zamierza wyjechać do pracy w Dubaju. I to właśnie rodzice Felixa tym razem zostaną zmniejszeni (nie za bardzo wiadomo dlaczego włączeni do akcji), co m być motywem do wielu śmiesznych gagów i odwrócenia ról rodzice/dzieci.
Fabuła jest słaba, ślamazarna, przewidywalna i irytująca. Nastoletnie problemy bohaterów też jakoś nie wciągają, chociaż te sercowe mogłyby być całkiem przyjemne, bo koleżanka o którą chłopcy rywalizują jest „całkiem-całkiem”.
Może i film próbuje przemycić poważniejsze tematy: emigracja zarobkowa (to chyba w Niemczech nie powinno być nagminne), rozwody, koleżeństwo. Jest to jednak tylko zasygnalizowane, nie udało się na tych motywach zbudować ciekawych zachowań nastolatków. Dodatkowo twórcy pozbawieni są poczucia humoru: w tym z założenia komediowym filmie praktycznie nie ma ani jednego śmiesznego momentu.
Na plus co najwyżej kilka efektów specjalnych, jak chociażby wychodzenie z obrazu w konwencji 3D, czy też ciekawy mikroskopijny szkieletorek.
Dystrybucja tej produkcji to kolejny koszmarek. Film pojawił się na pojedynczych seansach (góra dwa dziennie) przez tylko jeden tydzień w warszawskim kinie Praha. Niestety seans był prawdziwą katorgą, ze względu na wadliwy system dźwiękowy, który powodował iż słychać było jedynie buczenie. Ktoś z widzów (a było kilka osób) to zgłosił, ale nikt nie zareagował. Także po seansie, gdy zaczęliśmy drążyć temat – panie stały z rozłożonymi rękoma, i rzekomo dzwoniły po kierownika. Do awantury dołączył się jeszcze jakiś postronny widz, który miał do nas pretensjami, że my mamy pretensje do kina.
Ponieważ nikt się nie zgłosił – to tym samy odradzamy wszystkim wizytę w kinie Praha. Później takie kina bankrutują i jest wielki płacz, a jak trzeba sprzedać widzowi pełnowartościową usługę to umywają ręce. Nie po to widz traci czas i pieniądze na wizytę w kinie aby otrzymać wybrakowany produkt. W normalnym kraju w takiej sytuacji dostalibyśmy nie tylko zwrot za bilet, ale i roczny abonament do kina. Niestety kierownictwu Prahy dużo brakuje do normy, jeżeli nawet nie było nikogo, kto by przeprosił za zaistniałą sytuację. Może warto po prostu zmniejszyć … obsługę kina Praha? I tak do niczego się nie nadają.
Zalety:
efekty specjalne
telefony z Dubaju
ładna i wysportowana koleżanka z klasy
stroje dla „zmniejszonych”
kolorowa scenografia
Wady:
ślamazarna fabuła
koszmarne aktorstwo
dłużyzny
głupie gagi
dźwięk w kinie Praha
Zwiastun:
Tytuł oryginalny: Hilfe, ich hab meine Eltern geschrumpft
Polska premiera: 13 lipca 2018
Dystrybutor: Bomba Film
Produkcja: Niemcy, Austria
Rok: 2018
Gatunek: familijny, młodzieżowy, komediodramat
Reżyseria: Tim Trageser
Scenariusz: Gerrit Hermans
Obsada: Oskar Keymer, Lina Hüesker, Anja Kling, Axel Stein, Julia Hartmann, Andrea Sawatzki
