top of page

Ciche miejsce – dobry film, ale lepiej o tym głośno nie mówić … (ocena 8/10)


Jeden z najoryginalniejszych horrorów ostatnich lat. Angażujący pomimo wszechobecnej ciszy tak bardzo, że nawet luki scenariuszowe nie zaprzątają głowy.


Wyludniony świat. Miliony ofiar. Obraz post apokaliptyczny. O przetrwanie walczy amerykańska rodzina. Mieszkają w domu poza miastem oświetlonym światłami. Warunkiem zachowania życia jest cisza, najmniejszy odgłos może doprowadzić do tragedii. Szybko dowiadujemy się co czeka delikwenta, który złamie zmowę milczenia.


Generalnie to wprowadziłbym ten patent do kin. Jak ktoś się zachowuje głośno przeszkadzając innym to przychodzi potwór i likwiduje takiego widza. „Ciche miejsce” jest wyświetlany w sieci multipleksów i faktycznie jakby ludzie byli trochę ciszej. Przypomina się taka scena z Cube, gdy jedna z pułapek też polegała na hałasie i w kinie były szepty „cicho!!!”. W tym przypadku pewnie tez dochodzi do takich sytuacji.


Nie było łatwo przy takim pomyśle utrzymać zainteresowanie. Trzeba było praktycznie zrezygnować z dialogów, a i trudno było wymyślić coś na przełom fabuły – w końcu ktoś się odezwie i … ginie. Wprowadzono tutaj trochę naciągany motyw ciąży – urodzić dziecko w takiej sytuacji to prawie samobójstwa, i na nim oparto fabułę. Jakoś to się broni, chociaż można się czepiać pewnych niedoskonałości. Bo jak przychodzi co do czego to jednak są sposoby na ten hałas, a napastnika można nawet zastrzelić – to chyba w skali globalnej całego świata dało się zlikwidować problem, który doprowadził do praktycznie unicestwienia gatunku ludzkiego.


Ale nie czepiajmy się zbyt tego filmu, bo jego siła polega na perfekcyjnej realizacji. Tworzy taki klimat, który angażuje widza. Dawno nie było filmu, w którym tak bardzo boimy się o filmowych bohaterów i życzymy im przetrwania. Świetny montaż, zdjęcia, a także … dźwięk – jak się okazuje niezwykle ważny w tej całej ciszy.


Za całym pomysłem: reżyseria, scenariusz, a nawet główna rola stoi człowiek o polskim nazwisku: John Krasinski, do tej pory znany z seriali telewizyjnych i komedii. Ale głównie z aktorstwa, to jego pierwsze przedsięwzięcie na taką skalę, a efektu końcowego nie powstydziłby się Shyamalan. Na dokładkę jeszcze Emily Blunt (prywatnie żona Krasinskiego) – znakomita. I świetne role dziecięce. Urzekające aktorstwo w tak prostym i zwyczajnym filmie.


Zwiastun:

Polska premiera: 13 kwietnia 2018

Produkcja: USA

Rok: 2018

Gatunek: horror, thriller, science-fiction


  • Reżyseria: John Krasinski

  • Scenariusz: John Krasinski, Scott Beck, Bryan Woods

  • Obsada: Emily Blunt, John Krasinski, Millicent Simmonds

Ostatnie posty
Search By Tags
Follow Us
  • Twitter Social Icon
bottom of page