"Jestem najlepsza. Ja Tonya": potrójny axel (ocena 9/10)
Tonya Harding – jedna z najsłynniejszych łyżwiarek w historii. Gwiazda z Portland. Jako pierwsza Amerykanka, jako druga na świecie, wykonała potrójnego axla - skok niezwykle trudny nawet dla mężczyzn (nasza ówczesna nadzieja – Grzegorz Filipowski nigdy na zawodach nie dał rady). Już jako 4-latka rozpoczęła karierę. Zasłynęła jednak nie tylko występami na lodzie, ale głównie poza nim. Nie pasowała do towarzystwa – z biednej rodziny, bez funduszy, niepokorna, z apodyktyczną matką, w patologicznym małżeństwie. Do historii przejdzie incydent z jej główną rywalką Nancy Kerrigan. Jeżeli ktoś nie pamięta tych wszystkich wydarzeń i tego jak poszło Tony’i na Igrzyskach – to jeszcze bardziej będzie dla niego ekscytujący ten film - sam potrójny axel w Albertville 1992 jest niezwykle emocjonująco zmontowany.
Początkowo film ma charakter paradokumentalny, głównie ukazując wypowiedzi bohaterów - długo po wydarzeniach. Ten zabieg pojawia się jeszcze kilkakrotnie, ale ustępuje tradycyjnej narracji, ukazując bardzo szczegółowo przebieg kariery. Co prawda wydarzenia sportowe są najciekawsze, ale osobista otoczka życia Harding jest ważniejsza i twórcy filmu na niej się skupiają. Jeżeli ktoś potępiał w tamtym okresie amerykańską łyżwiarkę, to może spojrzeć trochę innym okiem. A dla wszystkich pozostałych będzie to niesamowita, wręcz niewiarygodna opowieść.
Pod względem filmowym jest to prawdziwy majstersztyk. Sceny sportowe są nakręcone wprost genialnie – tak jakby to były prawdziwe zawody sportowe. Do tego dochodzi montaż, ogląda się to z wypiekami na twarzy. Świetna jest również muzyka, często mocno metalowa, pasująca do charakteru bohaterki. Film został zauważony w nominacjach oscarowych jedynie przy montażu.
Do nominacji na szczęście załapały się aktorki, i jeżeli genialne role: pierwszoplanowa Margot Robbie, drugoplanowa Allison Janney nie dostaną statuetek to będzie to kompromitacja. Powinny jeszcze zostać zauważone drugoplanowe role męskie: Paul Walter Hauser i Sebastian Stan. Nic jednak nie usprawiedliwia braku nominacji oscarowej dla tego genialnego filmu.
Może historia życia Harding i sprawa z Kerrigan (w sumie o niej też powinno się zrobić film) jest filmowym samograjem, ale twórcy wykorzystali w pełni potencjał i stworzyli jeden z najlepszych filmów biograficzno-sportowych. Arcydzieło. Naprawdę.
Aktualizacja:
Po sześciu latach w trakcie pokazu plenerowej pod warszawską Kinoteką (z PKiN w tle) film ogląda równie imponujaco, chociaż dla wielu okazał się wyzwaniem.
Zwiastun:
polska premiera: 2 marca 2018
produkcja: USA
rok: 2017
gatunek: dramat, biograficzny, sportowy, paradokument
reżyseria: Craig Gillespie
scenariusz: Steven Rogers
obsada: Margot Robbie, Sebastian Stan, Allison Janney, Paul Walter Hauser, Bobby Cannavale