top of page

Nowe oblicze Greya – nawet erotyka kuleje (ocena 1/10)


Rozpoczyna się od ślubu, a potem jest co raz gorzej …

Krystian i Anka w końcu się hajtają nie bacząc nie sadomasochistyczną stronę swojego romansu. W podróż poślubną lecą własnym samolotem (z nieodzownym dialogiem: to Twój samolot? Nie … nasz – jakby dla panny młodej niespodzianką były możliwości finansowe nowego męża) do Francji. Tam zwiedzanie Paryża: wieża Eiffla, Luwr, romantyczny deszczyk, a następnie Lazurowe Wybrzeże: plaże, opalanie, motorówka. Wszystko jednak pod czujnym okiem ochrony. Idyllę zakłóca telefon z siedziby, gdzie ochrona nie dała rady ochronić głupiej serwerowni. Jak widać rozumu nie można kupić za żadne pieniądze. Młoda para musi więc wracać, żeby samemu przypilnować biznesu. Ania wraca także do swojej pracy, gdzie przypadkowo podczas swojej nieobecności dostała awans. Krystian kupuje jeszcze swojej żonie dom, który ma zaprojektować cycata pani architekt, co staje się zarzewiem pierwszego aktu zazdrości Anastazji. Rozpoczynają się również pierwsze drobne sprzeczki: a bo to Anna nie zmieniła nazwiska, a bo to poszła na piwo z przyjaciółmi, a to dla odmiany Krystian schlał się ze swoją nauczycielką seksu. Na poważniejsze problemy małżeńskie – typu niechciane dziecko, chwilowo nie ma czasu.


Nie jest tak łatwo wyjaśnić dlaczego to aż tak drętwy film. Podobnie zresztą jak cała trylogia. Szkoda książki, bo jednak miała potencjał. A w filmach scenariuszowo jest wprost fatalnie, a ostatnia (miejmy nadzieje) część bije nawet poprzedniczki na głowę. Główny wątek kryminalny wymyślił chyba ktoś niespełna rozumu – nic tutaj nie trzyma się kupy. „Wymyśl coś lepszego” – taki zarzut może spotkać recenzenta. A, nic prostszego – już nawet wątek dziecka można było rozwinąć. W końcu sam tytuł sugeruje, że coś w idylli (jak to po ślubie) powinno się zmienić: niechby już Grey zdzielił żonę po pijaku, albo zdradził ją z zastępem swoich sekretarek, no chociażby z ta panią architekt, która niestety rozpływa się po dostaniu bury od Pani Grey. Nawet nie ma uwypuklonych niedogodności życia na tak wysokim poziomie. Niezrozumiałe jest, że twórcy takich filmów nie zrobią jakieś burzy mózgu, z której musiałoby wyjść coś lepszego od scenariusza spisanego przez Niall Leonard. To naprawdę nie takie trudne coś sensownego sklecić.


Można by abstrahować od fabuły jakby cokolwiek innego było w tym filmie atrakcyjne. A takiego elementu ze świecą (taką z ociekającym woskiem na nagie ciało) szukać. Nawet erotyka w tym filmie kuleje jak polski panczenista na starcie olimpijskiego wyścigu na 500 metrów. Cycki Dakota Johnson pokazuje już na nicejskiej plaży, jak ktoś więc nie pamięta z poprzednich części ma tą atrakcję szybko odfajkowaną. Trudno więc potem, podczas tym razem nielicznych, scen rozbieranych się tym ekscytować – szczególnie że do wielce atrakcyjnych biust Pani Ani nie należy. Możliwe że podobnie jest z nagminnie obnażanym tyłkiem Jamie Dornana, ale to należy do oceny żeńskiej części, chyba liczniejszej, widowni tego gniota. Same sceny erotyczne są mało wyszukane, zlizywanie lodów z nagiego ciała było już w dziesiątkach słabych filmów erotycznych. Pierwszy lepszy pornos sypie lepszymi pomysłami.

Coś jeszcze? Widoczki? Sportowa jazda samochodem? Strzelanina? Niestety, wszystko jest topornie zrealizowane, jak podrzędna reklama telewizyjna, żeby jedynie przykuć wzrok do marki sprzętu, którego używają bohaterowie.


Bardzo byśmy chcieli, aby końcówka z fleszem najważniejszych scen z romansu znamionowała koniec tej serii. Można jednak mieć poważne obawy – sukces kasowy mimo beznadziei tej produkcji jest na tyle zyskowny, że pewnie nie unikniemy kolejnej wersji historii już powiększonej rodziny Grey. Nie liczyłbym, że wreszcie ktoś napisze do tego jakiś scenariusz.


Zwiastun:

Polska premiera: 16 lutego 2018

Produkcja: USA

Rok: 2018

Gatunek: melodramat, erotyczny


  • Reżyser: James Foley

  • Scenariusz: Niall Leonard

  • Obsada: Dakota Johnson, Jamie Dornan, Kim Basinger, Arielle Kebbel, Max Martini

Ostatnie posty
Search By Tags
Follow Us
  • Twitter Social Icon
bottom of page