Król rozrywki - celebracja człowieczeństwa (ocena 6/10)

Na podstawie autentycznej historii P. T. Barnuma - prekursora tworzenia show cyrkowo-musicalowego.
Bohatera poznajemy jako młodego, biednego roznosiciela gazet. Wrodzona ambicja, ale może nawet bardziej uczucie do dziewczynki że szlachetnego rodu, motywują Barnuma do podjęcia pierwszego ryzyka. Wyjeżdża w ślad za naborem pracowników do budowy kolei żelaznej. Mamy początek ubiegłego wieku. Ameryka jeszcze przed kryzysem. Po kilkunastu latach wraca po swoją ukochaną. Do ustabilizowanej sytuacji finansowej jednak daleka droga. Jako księgowy czuje większy potencjał, który wkrótce będzie mu niezbędny. Bo kryzys zmienia sytuację w jego firmie. Barnum jest zmuszony realizować własny pomysł. Biznes to, rynkowy. Nikt wówczas w prostej rozrywce nie widział potencjału, a w dodatku kryzys nie sprzyjał wydawaniu kasy na pierdół. Barnum jednak podjął kolejne ryzyko kupując za kredyt bankowy lokal i wyposażenie. Na początku figury woskowe. Z inspiracji córeczek wpada na jeszcze bardziej osobliwy pomysł. Cała jego kariera przedstawiona w filmie to naprzemiennie pasmo sukcesów i porażek.
Michael Gracey przyjmując musicalową formę nie zaniedbuje fabuły prezentując całą biografię przedsiębiorcy cyrkowego, stosując co prawda wielu uproszczeń i zapewne nie do końca wierną faktom, ale spójną na potrzeby filmu tego typu. Reżyser kładzie nacisk na historię głównego bohatera (od zera do milionera i z powrotem) akcentując jednak coraz silniej drugi plan. To pracownicy Barnuma stają się kluczowym elementem fabuły. Dziwaki, odmieńcy, do tej pory wyśmiewani odnajdują człowieczeństwo. Co prawda dalej "normalni" ludzie się z nich śmieją, ale przynajmniej za pieniądze. Sukces tego wątku to także znakomite epizodyczne kreacje aktorskie. Sam główny bohater grany przez Hugh Jackmana również przykuwa uwagę, chociaż są momenty że jego przemiany są mało wiarygodne.
Gracey tworzy obraz kolorowy, momentami wręcz cukierkowi wypełniając wymogi musicalu. Trochę to nie współgra gdy w historii są gorsze momenty typu pożar - niestety konwencji muzycznej nie da się pogodzić z tego typu biografią.
Dopieszczona jest za to stylizacja okresu przedwojennego. Bardzo wyraźnie akcentowane są również kwestie społeczne. Może nawet zbyt wyraźnie jak na musical.
Grace, mało doświadczony reżyser, potrafił poukładać ten film. Idealna propozycja przed Sylwestrem.
Zwiastun:
Polska premiera: 29 grudnia 2017
Produkcja: USA
Rok: 2017
Gatunek: musical, biografia, dramat
Nominacje: Złoty Glob dla najlepszego aktora w filmie komediowym lub musicalu
Reżyseria: Michael Gracey
Muzyka: John Debney, Justin Paul, Joseph Trapanese
Scenariusz: Bill Condon, Jenny Bicks
Obsada: Hugh Jackman, Michelle Williams, Zendaya Coleman, Rebecca Ferguson, Zac Efron