Pożegnanie z Europą - Stefan Zweig (ocena 2/10)
- Andrzej
- 11 maj 2017
- 1 minut(y) czytania

Niezwykle męczące, monotonne, a przede wszystkim zmarnowany temat.
Film podzielony jest na cztery rozdziały plus epilog, a na samym początku coś w rodzaju prologu. To wybrane wydarzenia z życia niemieckiego pisarza Stefana Zweiga w trakcie II Wojny Światowej. Jego ocena rzeczywistości (agresji Hitlera na Europę) prowadzona jest z przymusowej emigracji w Brazylii.
Zamiast skupić się na faktycznych problemach politycznych dialogi oparte są na gadkach o pierdołach. W zasadzie tylko pierwsza, przedwojenna część ukazująca kongres literatów i potępienie polityki kulturalnej III Rzeszy trzyma poziom. Później jest zwyczajnie nudno.
Nie sprzyja atrakcyjności filmu forma realizacyjna. Kamera jest statyczna, skupiona na gadających ze sobą postaciach. Może kogoś finalne rozstrzygnięcie zainteresuje, dla mnie było jedynie oddechem ulgi, że to już koniec.
Kwintesencją nudy tego filmu była scena pierwsza, gdy nieruchoma kamera obserwowała gromadzących się wokół stołu notabli – przez moment nawet obawiałem się, że tak będzie przez 100 minut – nie było, ale i tak nie było dużo ciekawiej.
Są osoby, którym takie kino może się spodobać, ale tym razem nawet recenzenci w większości wymiękli.
Zwiastun: