"Przez otwarte drzwi" - matka kurwa, córka dziwka (ocena 6/10)
Bardzo ciekawa produkcja, która kończyła warszawski Tydzień Kina Hiszpańskiego. Czy pojawi się w regularnej dystrybucji? Pewnie w okolicy maja 2019.
Tematyka przypominająca Almodovara, dobrze rozpisane dialogi, bardzo charakterystyczne postacie (staruszka o duszy divy, zakłopotana córka - też już w dojrzałym wieku kontynuacją pracę matki w najstarszym zawodzie świata, transwestyta - lekkoduch i właśnie osierocona mała, rezolutna Rosjanka), a przede wszystkim bardzo udane aktorskie role kobiece:
W głównej roli wystąpiła Carmen Machi, znana polskiej widowni z hiszpańskich komedii („Jak być normalną„, „Jak zostać Baskiem„) i filmów Pedra Almodovara (klimat tego reżysera zdecydowanie czuć). Otrzymała nominację do nagrody Goya, podobnie jak partnerująca jej Terele Pávez. W postaci transwestyty wciela się Asier Etxeandia („Seks, kłamstwa i narkotyki”, „Krwawe gody”). A całość uzupełnia wprost urocza Lucía Balas.
Fabuła:
Rosa mieszka z matką Antonią. Obie są przedstawicielkami najstarszego zawodu świata. Po sąsiedzku dochodzi do przedawkowania narkotyków przez rosyjską prostytutkę. Niespodziewaniu u obu, na co dzień skłóconych pań, pojawia się nowa mieszkanka. Jakby tego było mało w całą intrygę (a dzieje się co niemiara, od zwykłych kłótni do poważnych przestępstw) wmiesza się transwestyta, który wręcz łagodzi atmosferę.
Zwiastun: