"Królowa Śniegu 3: Ogień i lód" - plagiat wodaiogien (ocena 4/10)
Liczymy, że twórcy tej słabej pod każdym względem animacji przynajmniej odpalą nam jako pomysłodawcom zestawienia wodyiognia część dochodów z dystrybucji ...
Chociaż można się obawiać, czy będą one wysokie, bo ogląda się to z rosnącym rozdrażnieniem. Zarówno warstwa scenariuszowa, jak i realizacyjna pozostawia bardzo dużo do życzenia.
Fabuła
Ciężką było coś wymyślić rozsądnego, bo rodzeństwo już pokonało tytułową Królową Śniegu i powinno sobie żyć zbierając kas z tantiemów od ich historii. Tymczasem muszą jeździć po całym kraju i otrzymują marne grosze. Zaczynają odczuwać również brak rodziców. Stąd zamiast chwały po zlikwidowaniu złej królowej zaczyna im doskwierać bieda i zły nastrój. A jak wiadomo, jak komuś jest źle to zrobi coś, przez co będzie mu jeszcze gorzej.
Realizacja
Cały film jest jakiś ciemny. Animacja jest niespecjalna i bardzo nierówna. Jest tam powrzucanych wiele różnych elementów, ale nie ma jednolitego stylu, o klimacie już nawet nie wspominając. Nad 3D trochę popracowano i kilka razy są fajne efekty, ale można je policzyć na palcach jednej ręki.
Dzieci
Niby film może spodobać się młodszym widzów, którzy nie dostrzegą bezsensu fabuły. ale znowu jest zbyt dużo scen mrocznych i często brutalnych. Zupełnie nie wykorzystano tak sympatycznych w poprzednich częściach drugoplanowych ról zwierzątek, chociażby genialnego komediowo trolla Orma.
Zamknięta Górczewska
Tak naprawdę to nawet nie wiadomo, czemu ten film jest aż tak irytujący. Bardzo możliwe, że na jego odbiorze odbiła się męka w dojechaniu do Multikina w Wola Park, która przez budowę metra zajęła mi dłużej niż cały seans. Stąd jakoś jednoznacznie nie mogłem odnaleźć powodów, dla których seans tak bardzo mnie wkurwił. Czas więc na recenzje, które są niestety nieliczne (czyli nikomu nawet nie chciało się iść na "trójkę") i także raczej negatywne, chociaż pierwsza jest bardzo pozytywna:
Malownicze animowane krajobrazy, wyrazista oprawa muzyczna, urocze rysunki bohaterów i trzymająca w napięciu akcja spodoba się wielu dzieciom, a może nawet dorosłym - Iwona Pacholec
Pozostałe trzy są już bliższe moim odczuciom:
nie ma oryginalności, niewykorzystany wydaje się potencjał antagonistycznych sił, nie imponuje również od strony technicznej - Konrad Pytka z Interii
akcja pędzi najczęściej wbrew logice, przez humor twórcy rozumieją slapstick w czystej postaci, a wychowawczy zamysł gdzieś zniknął, scenarzyści najwyraźniej sami nie mogą się w tym wszystkim połapać - Piotr Gruszkowski z cojestgrane
nie jest przykładem uniwersalnego kina familijnego, bawiącego na równi wnuczków i dziadków - Jakub Popielecki z Filmwebu
Zwiastun: