top of page

"Sekretne życie zwierzaków domowych" - na Wiejskiej są grzeczne (ocena 6/10)


Dużo oczekiwano po animacji "Sekretne życie zwierzaków domowych".

Wynikało to z niezwykle ciekawego zwiastuna zdradzającego, co nasze pupilki robią gdy nie ma nas w domu.

Feli twierdzi w swoim wywiadzie, ze to bujdy, ale Fuks który miał amerykański epizod, jak do tej pory milczy.

Fabuła

Max jest najszczęśliwszym psem (terrierem dokładnie) w Nowym Jorku. Jako szczeniak trafił do kochającej go - mimo pewnych incydentów z pogryzionymi butami - Katie. Jedynym ból jak dziewczyna wychodzi z domu, i nie maj jej cały Boży dzień. Ale w tym szczęśliwym pieskim życiu pojawia się kolejny problem, otóż pewnego dnia Katie przychodzi do domu nie sama. Dzielenie łoża i miłości Katie z Dukiem (pięć razy większy od Maxa owczarek) nie jest specjalnie optymistyczną perspektywą.


Postacie

Atutem tej animacji są wyraziste i sympatyczne (w większości) postacie zwierzęce. Nawet drugoplanowy królik wzbudza sympatię (nic to że planuje krwawą rewolucję). Zdecydowanie takie ucharakteryzowanie zwierząt kwalifikuje ten film dla szerokiego grona młodych widzów. Ale ...


Przemoc

Problem w tym, że fabuła ... niby dobra, bo dynamiczna i pomysłowa ... coraz bardziej odbiega od docelowego odbiorcy. Najpierw pojawia się wątek iście terrorystyczny, a zapowiedzi zagłady rasy ludzkiej to chyba nie jest specjalnie odpowiedni sygnał dla dzieci? Pojawia się także dosyć smutny wątek poprzedniego właściciela Duke'a. Jest jeszcze scena z pożeraniem żywych parówek. Nie wiem, czy biorąc pod uwagę to wszystko to odpowiedni film dla dzieci. A to duży błąd bo cała animacja wygląda na skrojonych pod nich.


Dla dorosłych

Rodzice raczej nudzić się nie powinny. Akcja jest wartka, i w sumie dość niegłupia, chociaż niespecjalnie innowacyjna. Zresztą nawiązania do sztuki filmowej są często celowe np. dialog: "-Stary, ale ja jestem kotem", "- nikt nie jest doskonały", czy też scena bliska Titanicowi. Twórcy chyba wiedzą, że poza motywem z zachowanie zwierząt pod nieobecność właścicieli, nowych pomysłów nie mieli. Ale wiedząc, że to nie wystarczy na cały film czerpią pełnymi garści i tworzą pełną fabułę z animowanym filmem drogi w celu uratowania przyjaciela.


Realizacja

Animacja jest porządna, może nie jest nasycona efektami, ale pewnie dlatego że jednak miał to być film dla najmłodszych. Są również efekty 3D. Nowy Jork też jest ładnie ukazany.


Dubbing

Kolejny plus to polski dubbing. I to dlatego, że jest dopasowany do filmu. Tym razem nie wymyślano na siłę nawiązań do współczesności, polityki - co ostatnio było manią dubbingu, i zaczęło być męczące. Tym razem dubbing dokładnie odpowiada fabule i uwidacznia zwyczaje zwierząt nie stylizując ich za bardzo na ludzkie zachowania.


Wrażenie

Ogólnie nie jest to z pewnością jakaś rewelacyjna animacja, ale ogląda się bardzo dobrze. Aczkolwiek dziecka bym nie zabrał.


Zwiastun:

Minionki

Przed filmem jest dowcipny krótki metraż, jak minionki chciały zarobić bodajże na mikser i podjęły się zadania porządkowania ogrodu. W ogóle twórcy filmu wymyślili żółto-niebieskich, sąd także w "Sekretnym Życiu" jest dużo nawiązań do tego pomysłu.

Ostatnie posty
Search By Tags
Follow Us
  • Twitter Social Icon
bottom of page