top of page

"Sausage party" - animacja dla dorosłych (ocena 4/10)

  • Zdjęcie autora: Andrzej
    Andrzej
  • 14 sie 2016
  • 2 minut(y) czytania

W supermarkecie produkty na półkach sklepowych żyją nadzieją, że zostaną wybrane przez konsumentów, i trafią do spożywczego Raju określanego jako Cud Nieznany. Znalezienie się w koszyku jest wielkim wyróżnieniem i radością. Największa obawa to trafienie do kosza niemiłego pracownika z żywnością przeterminowaną. Codziennie rano odśpiewywana jest piosenka nastrajająca na cały dzień oczekiwania na wybór. Produkty żyją również własnymi sprawami: parówki wyszydzają najmniejszego w paczce, z pożądaniem spoglądają w kierunku bułeczek, ketchupy nie lubią się z musztardą miodową. I właśnie jednak z musztard zasiewa niepokój, że przyszłość po minięciu sklepowej kasowy nie musi wyglądać tak różowo, jak wszyscy w supermarkecie sobie to wyobrażają.


Żywotności produktów ludzie nie zauważają, no chyba że .... w wyjątkowych sytuacjach.

Pomysł scenariuszowy byłby ciekawy, gdyby nie Toy Story, który w zasadzie był na tym samym oparty. tylko że tam oprócz oryginalności była jeszcze cała masa pomysłów, świetne postacie i rozsądna historia.

W "Sausage party" nie ma z tego nic. Bohaterowie są słabi - jakieś parówki, bułka i butelka wody ognistej.

Twórcy tego komedii próbują więc nadrabiać żartami seksualnymi i narodowościowymi. Problem w tym że nie są one śmieszne.

Historia jest tak naciągana, że nawet chyba sami twórcy nie wiedzieli jak wybrnąć z tego słabego pomysłu. Jakoś nie widzę alternatywy dla marchewek do wylądowania w żołądku, albo w koszu na śmieci.

I jak już się wydaje, że nic pomysłowego ludziom od "Sausage part" do głowy nie wpadło, to następuje zwrot akcji w ostatniej scenie. Dla tego motywu warto było wysiedzieć do końca.


Animacja ma bardzo dobre recenzje.

Kamil Ostrowski: "jedna z najbardziej absurdalnych i jednocześnie inteligentnych kinowych produkcji ostatnich lat"

Antyradio: "najbardziej pokręcony i zabawny film"

Naekranie: "film nie tylko z oryginalną ideą wyjściową, ale i z mnóstwem zaskakujących i niezwykle zabawnych mniejszych pomysłów"

Onet: "postacie pojawiające się na ekranie, to niezwykle emocjonalne byty, które swoje myśli i uczucia, od strony werbalnej wyrażają w nader ekspresyjny sposób"

Moviesroom: "świetnie wykreowany świat"


Pietrasowi przeciętnie się podobało ale dał 7/10:



 
 
 

Comments


Ostatnie posty
Search By Tags
Follow Us
  • Twitter Social Icon
bottom of page