"Kobiety bez wstydu" = Kraków + długie nogi (ocena 3/10)
Piotr (grany wprost koszmarnie przez Michała Lesienia), kelner pracujący w Wiedniu, który wyjechał na emigrację zarobkową odkrywa w sobie nowe zdolności. Wraca do Polski, zajmuje mieszkanie po zmarłej cioci przy samym krakowskim rynku i rozkręca swój biznes. Kobiecy biznes. Oscyluje pomiędzy sławą i wielkim sukcesem, a oskarżeniami o morderstwo i więzieniem. Ale co sobie poużywa …
Ostatnio skrytykowaliśmy TUTAJ polski film, i redakcja dostała na drugi dzień pozew sądowy.
Ponieważ jeszcze nie zarabiamy na tyle, żeby ryzykować odszkodowania dla producentów (nieudolnych) to o filmie „Kobiety bez wstydu” nie możemy napisać praktycznie nic.
Znajduje dwa pozytywy:
Kraków. W przeciwieństwie do większości tego typu produkcji akcja nie dzieje się w Warszawie, co jest okazją do przypomnienia sobie miejsc z imprezowej młodości, a także zaobserwowania zmian w Krakowie
Kobiety. Panie prezentują się w tym filmie imponująco: Liszowska, Dereszowska, Książkiewicz. Odpicowane, seksownie ubrane.
Niektórzy nie boją się pozwów:
TUTAJ Gazeta Wyborcza
na FILMWEB też nie są zachwyceni