"Wojna" - mylący tytuł (ocena 5/10)
Przypuszczam, że ten duński film wszedł na polskie ekrany tylko i wyłącznie ze względu na sukces oskarowy: był w piątce kandydatów do nagrody za najlepszy film zagraniczny. Nie jest to film wojenny – poza kilkoma minutami – raczej dramat rodzinno-sądowy.
Reżyser Tobias Lindholm stworzył obraz surowy, trudny w odbiorze, dla mniej odpornego widza wręcz nużący. Nie daję rękojmi, że wszyscy dotrwają do finału sądowego.
Ale nie dziwią mnie też opinie tych którzy się wkręcili i są zachwycenie filmem ja szczerze pisząc - przysypiałem