Znam kogoś kto Cię szuka - uroczysta premiera
W warszawskiej Kinotece odbyła się uroczysta premiera filmu o przydługawym, ale jak się okazuje bardzo trafnym tytule: "Znak kogoś kto Cię szuka" w reżyserii debiutującej w długim metrażu Julii Kowalski.
Film jest opowieścią o dwójce nastolatków: dziewczynie wychowywanej przez ojca i chłopaku wychowywanym przez matkę. Ich losy połączy nie tylko fascynacja seksualna, ale przede wszystkim postać Andrzeja Chyry - który dostaje zlecenie wykonania remontu w domu dziewczyny.
Cała kolej wypadków doprowadzi ich aż do Międzylesia w Kotlinie Kłodzkiej, gdzie przy piwku i na przystanku autobusowym PKS mocniej się zaprzyjaźnią.
Film opowiada prostą historię, ale jest rewelacyjnie jak na debiutantkę zrealizowany. Świetne role odgrywa dwójka młodych bohaterów. Nie są to postacie, które wzbudzają wielką sympatię widza i można pochwalać ich zachowanie, ale właśnie dzięki temu ukazują postawy z realnego życia.
Premiera filmu jest przewidziana w Polsce na najbliższy weekend i zapewnie popularność zapewni mu jedynie postać Andrzeja Chyry, bo sam film do komercyjnych nie należy. Ale Julia Kowalski może być dumna z takiego debiutu. Pokazy na festiwalach europejskich zostały podobno przyjęte z entuzjazjem.